Nie chciała na polecenie kuratorium zmienić oceny końcowej jednej z uczennic, w efekcie ma postepowanie dyscyplinarne i została zawieszona w obowiązkach dyrektorki VIII LO w Krakowie. Parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej uważają, że kuratorium „bezprawnie gnębi dyrektorkę” i rozpoczęli kontrolę poselską.
Reklama
O sprawie poinformowała Gazeta Wyborcza. Pomimo nacisków kuratorium dyrektorka szkoły Anna Drwięga odmówiła podniesienia uczennicy trzeciej klasy oceny na zakończenie roku z chemii (dostałą jedynkę).
Matka uczennicy chciała, by ze względu na „plany wakacyjne” szkoła zmieniła termin egzaminu poprawkowego, a gdy dyrekcja odmówiła matka poskarżyła się kuratorium.
Wizytatorki pojawiły się na kontroli i uznały, że „są zarzuty co do wystawiania ocen” i poleciły "ustalić uczennicy ocenę pozytywną z chemii, równocześnie promując ją do klasy programowo wyższej". Dyrektorka szkoły Anna Drwięga tłumaczy jednak, że takie żądanie jest bezprawne i może spełniać znamiona przestępstwa”. Podniesienia oceny odmówiła również rada pedagogiczna.
W efekcie zastępca rzecznika dyscyplinarnego dla nauczycieli Krzysztof Zajączkowski zdecydował o postawieniu dyrektorki przed komisją dyscyplinarną. Kobiecie grozi zwolnienie z pracy z trzyletnim zakazem wykonywania zawodu.
Reklama
Dyrektorce zarzuca się, że „nie przestrzegała zasad klasyfikowania, oceniania i promowania uczniów, nie przestrzegała przepisów dotyczących dokumentacji, nie zorganizowała pomocy psychologiczno-pedagogicznej uczennicy, nie kierowała się w swoich działaniach dobrem ucznia z poszanowaniem jego osobistej godności”.
Również na wniosek Małopolskiego Kuratorium Oświaty prezydent Krakowa zawiesił dyrektorkę w pełnieniu obowiązków. Magistrat tłumaczy, że nie miał wyjścia bo w przypadku, gdy „w prowadzonym postępowaniu dyscyplinarnym chodzi o naruszenie godności dziecka” – musi na stosowny wniosek wykonać.
Obrońca dyrektorki, zwraca jednak uwagę. że uczennica jest pełnoletnia i nie jest już dzieckiem, dlatego przepis, na który powołuje się kuratorium, nie ma zastosowania w tej sprawie.
W obronie dyrektorki szkoły stanęli też parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej posłanka Krystyna Szumilas i poseł Aleksander Miszalaski.
Ich zdaniem kuratorium bezprawnie gnębi dyrektorkę szkoły, ponieważ nie ma żadnych podstaw do wszczęcia postepowania dyscyplinarnego. W tym celu rozpoczęli kontrolę poselską w kuratorium.
Reklama
„Mamy w Krakowie tzw. układ kuratorski, pani kurator Nowak preparuje postępowania dyscyplinarne, w których sam czyni się z siebie sędzię i oskarżyciela” – mówił poseł Miszalski,
Przypomniał, że dwa lata temu połowa wszystkich postępowań dyscyplinarnych wobec nauczycieli była prowadzona w Małopolsce, jego zdaniem to przejaw swego rodzaju patologii w w działaniach małopolskiego kuratorium.
Dyrektorka szkoły przyznaje, że nie ma pojęcia skąd determinacja kuratorium, by podnieść uczennicy ocenę.