Jak podał portal RMF24, są pierwsze zarzuty w sprawie pożaru w Archiwum Urzędu Miasta Krakowa. Budynek spłonął w lutym 2021 roku, gaszenie archiwum trwało 10 dni, w akcji uczestniczyło w sumie prawie 700 strażaków.
Reklama
Według śledczych współodpowiedzialnymi za pożar byli dwaj pracownicy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, strażak oraz biegły, który wydawał opinię w sprawie zabezpieczeń przeciwpożarowych budynku.
Jak podało RMF: „Wszyscy usłyszeli zarzuty przeciwko dokumentom, czyli mówiąc wprost, poświadczyli nieprawdę w dokumentacji budowy archiwum”. Podejrzani dopuścili do koniecznych odbiorów i pozwolenia na użytkowanie, choć nie mieli wszystkich koniecznych dokumentów, potwierdzających, że archiwum jest odpowiednio zabezpieczone.
W prowadzonej przez prokuraturę sprawie "umyślnego sprowadzenia zdarzenia w postaci pożaru zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach" mogą się pojawić kolejni podejrzani. Żadna z czterech osób, które już usłyszały zarzuty, nie przyznała się do winy. Podejrzanym grozi do 5 lat więzienia.