Poseł Koalicji Obywatelskiej Bogusław Sonik, który kilka miesięcy temu był pomysłodawcą pomalowania postumentu po pomniku Koniewa w Krakowie w barwach flagi Ukrainy, teraz proponuje, by ustawić na nim zniszczony rosyjski czołg.
Reklama
Sonik wysłał w tej sprawie oficjalne pismo do ambasadora Ukrainy w Polsce Wasyla Zwarycza. Poseł KO pisze w nim o solidarności z broniącym się przed rosyjską agresją narodem.
Najważniejszą sprawą jest pomoc humanitarna, materialna, militarna, ale też i taka symboliczna, pokazująca, że odkąd Ukraina ogłosiła swoją niepodległość, wspieramy jej drogę do suwerenności i niezależności.
Jeśli ambasada przychyli się do pomysłu Sonika, w miejscu, w którym pod koniec lat 80. stał pomnik sowieckiego marszałka, mógłby powstać "pomnik bohaterskiej walki Narodu Ukraińskiego z rosyjskim agresorem".
Pomnik marszałka Koniewa stanął w Krakowie w 1987 r., został zdemontowany w 1991 r. Wtedy też przemianowano ówczesną ulicę Koniewa na ul. Armii Krajowej. Iwan Stiepanowicz Koniew dowodził wojskami radzieckimi, które 18 stycznia 1945 r. zajęły Kraków. W 1955 r. otrzymał tytuł honorowego obywatela miasta Krakowa, tytuł został mu odebrany w 1992 r.