To była „XV Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców na Jasną Górę”. Odbywała się pod hasłem „Serce dla Inki”, a jej tematem przewodnim było uczczenie pamięci Danuty Siedzikówny “Inki”. Krakowski biskup Robert Chrząszcz podkreślał, że sport i kibicowanie nie koliduje z wyznawaną wiarą.
Reklama
Podczas kazania biskup Chrząszcz przypominał kibicom o Bożych przykazaniach. – Co w nas wzbudza wysłuchanie przykazań? Czy nie ma w nas lęku, strachu? Czy nie czujemy się ograniczeni przez nie? – pytał i podkreślał, że „w życiu należy przestrzegać przykazań Bożych i nie wolno traktować ich jak zakazów”.
– Realizując przykazania będziemy tymi, którzy czynią to co się Bogu podoba. Będziemy także ludźmi honoru, ludźmi z zasadami. Takich ludzi potrzebuje nasza ojczyzna, naród, świat – mówił.
– W życiu trzeba być człowiekiem z zasadami, by spokojnie, w każdej chwili, nawet umierając, człowiek był gotowy podobnie jak Inka powiedzieć „zachowałem się jak trzeba” – podkreślał biskup.
Po Mszy św. nastąpiło poświęcenie „Serca dla Inki”, które jest wotum polskich kibiców dla Jasnej Góry, a także barw klubowych.
Danuta Siedzikówna właśc. Danuta Helena Siedzik ps. „Inka była sanitariuszką 4. szwadronu odtworzonej na Białostocczyźnie 5 Wileńskiej Brygady AK, w 1946 w 1 szwadronie Brygady działającym na Pomorzu.
Została skazana na śmierć 3 sierpnia 1946 przez Wojskowy Sąd Rejonowy. Wyrok został wykonany 28 sierpnia 1946.