Ktoś maczetą lub siekierą uszkodził piękną robinię akacjową w otwartym w Nowy Rok dla mieszkańców parku Jalu Kurka. Jedną z odnóg pięknego drzewa trzeba będzie usunąć.
Reklama
Po wykupieniu od zakonników parku teren został na tyle uporządkowany, by można było w Nowy Rok udostępnić go mieszkańcom. Zarząd Zieleni Miejskiej sprawdza jednak na bieżąco stan drzewostanu.
Okazało się, że jedna z odnóg robinii akacjowej, która rośnie na terenie parku, zwisająca bezpośrednio nad alejką na wysokości ok. 2 metrów, może stanowić zagrożenie dla przechodniów. Robinia ma pięć odnóg. Pochylony nad alejką pień o obwodzie 88 cm, został bardzo mocno uszkodzony maczetą albo siekierą.
W efekcie nie było innego wyjścia i Zarząd Zieleni Miejskiej złożył wniosek do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków o usunięcie drzewa.
Reklama:
„Wniosek był koniecznością ze względu na bardzo wysokie prawdopodobieństwo wyłamania się pnia i przewrócenia wprost na alejkę. Mimo znaczących wychyleń pozostałe odnogi robinii mają zostać zachowane” – informuje ZZM.
W połowie grudnia miasto doprowadziło do końca trwające od wielu lat negocjacje z Towarzystwem Boskiego Zbawiciela – prowincją polską w sprawie pozyskania przez Miasto parku Jalu Kurka. Za zielony, zaniedbany teren o łącznej powierzchni ok. 1,7 hektara miasto zapłaciło prawie 11 milionów.
Park jest udostępniony mieszkańcom od 1 stycznia 2023 r. Krakowianie mogą z niego korzystać codziennie od godz. 6.00 do 22.00.