Tuneli aerodynamicznych w Polsce mamy wiele, ale ten otwarty niedawno w Krakowie jest zupełnie inny, wyjątkowy. Podczas gdy pozostałe muszą być perfekcyjnie czyste, w tym tunelu chodzi o… brud. Nie w formie kurzu, ale pyłu, piasku, żwiru już jak najbardziej, bo to one składają się na krajobraz Marsa, wokół którego będą się toczyć tutejsze badania.
Reklama
Mało kto wie, że na początku września Instytut Geografii i Gospodarki Przestrzennej UJ zyskał pierwszy w Polsce tunel aerodynamiczny dedykowany transportowi eolicznemu. Swoje badania marsjańskie poprowadzą tu nie tylko naukowcy z instytutu, ale też z Obserwatorium Astronomicznego UJ oraz Akademii Górniczo-Hutniczej.
Jak lata pył?
Najprościej rzecz ujmując: tunel aerodynamiczny to coś, co produkuje wiatr. Wiadomo, że wiatr można studiować po prostu wtedy, kiedy wieje, ale naukowcy potrzebują kontrolowanych warunków, jak np. określonej prędkości powietrza, czy materiału o konkretnej wielkości i składzie, na który to powietrze będzie wpływać.
Myślicie teraz: przecież tuneli aerodynamicznych jest w Polsce mnóstwo, wszelkiego rodzaju, maści, wielkości (na przykład takie pionowe, w których można sobie kupić lot). To nie taki tunel. Tamtych istnieje w Krakowie kilka, ale tam bada się inne zagadnienia, m.in. jak konstrukcja mostu przetrwa silniejszy wiatr, albo jaki mamy przepływ powietrza między budynkami.
“Do takich tuneli nie wpuszcza się materiałów stałych, które mogą je zabrudzić. Nie wrzuca się tam piasku, pyłu, bo tunele mają być czyste, gdyż zabrudzenia wpływają na wyniki badań. U nas jest wręcz odwrotnie, bo o te zabrudzenia nam chodzi: sprawdzamy, jak transportowany jest piasek, pył, żwir, czyli badamy właśnie transport eoliczny” - wyjaśnia nam dr Joanna Kozakiewicz z Obserwatorium Astronomicznego UJ.
Wiatr przywódcą Marsa
Nasza rozmówczyni zajmuje się badaniami planetarnymi, obecnie działa w ramach trzech projektów marsjańskich. Jeden z nich związany jest z tworzeniem nowej aparatury dedykowanej do badań atmosfery i podpowierzchni Marsa, pracującej w zakresie fal elektromagnetycznych ekstremalnie niskich częstotliwości.
Dwa pozostałe projekty związane są z transportem eolicznym w rejonach równikowych Czerwonej Planety i z tworzeniem narzędzi do szybkiego przetwarzania i analizy danych spływających z pracujących tam instrumentów. O swoich badaniach opowie w środę podczas trzeciej edycji wydarzenia “We need more Space in Cracow”, w Hevre na Kazimierzu.
“Cała powierzchnia Marsa jest kształtowana przez wiatr. Na Ziemi widzimy procesy biologiczne, związane z żywymi organizmami, czy wodą. Na Marsie oba te procesy nie istnieją, a tym podstawowym, który zachodzi na całej planecie, na dodatek non stop, jest właśnie wiatr. Mars to pustynia, a jak wiemy, nawet na ziemskich przykładach, na pustyni dominuje wiatr: przemieszcza materiał, buduje wydmy, niszczy powierzchnie skalne” - wyjaśnia krakowska badaczka.
Głośny przykład “śmierci” łazika
Dlatego tak ważne jest zrozumienie tych procesów, zarówno w kontekście marsjańskich misji załogowych i bezzałogowych. Pamiętacie łazika Opportunity, wysłanego na Marsa przez NASA? Na początku tego roku agencja ogłosiła, że nie będzie podejmować dalszych prób kontaktu ze swoim robotem, ponieważ od ośmiu miesięcy nie dawał żadnych oznak życia. Powód: marsjański pył osiadł na panelach słonecznych, uniemożliwiając dopływ energii. To materiał, który potrafi dostać się wszędzie, więc stanowi dla człowieka i robotów poważne wyzwanie.
“Mars stał się zagadnieniem, od którego nie możemy uciec. Zajmują się nim różne nauki, także w kontekście lepszego zrozumienia samej Ziemi. Ciągle nie znamy wszystkich czynników, które wpływają na to, co obserwujemy na własnej planecie. W nauce zawsze jest coś odkrycia, a badania w innych środowiskach, takich jak Mars czy Księżyc, pozwalają nam na spojrzenie z zupełnie innej perspektywy. Dla przykładu, każdy proces na Ziemi jest zmieniony przez oddziaływanie wody. Na Marsie tej wody nie ma” - wylicza dr Kozakiewicz.
O marsjańskich podbojach krakowskich naukowców możecie posłuchać sami i to za darmo. Wystarczy pobrać wejściówkę tutaj
Start wydarzenia o godz. 18. Oprócz dr Kozakiewicz, poznacie tam m.in. zespół AGH Space Systems, który w tegorocznych zawodach łazików marsjańskich European Rover Challenge zdobył zaszczytne drugie miejsce, czy Mariusza Grabowskiego, który podpowie, jak zacząć samodzielną obserwację nocnego nieba.