Od dziś krakowscy taksówkarze mogą stosować nowe stawki za przejazdy. Może to oznaczać znacząco wyższą opłatę za skorzystanie z taksówki.
Reklama
Decyzję po podwyżce cen maksymalnych radni podjęli na początku lipca. Powody są dość oczywiste: inflacja, drogie paliwo, wzrost składek ZUS i kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. Jest to pierwsza od 2009 r. podwyżka. To wzrost wysokości opłat o ok. 30–40 proc.
Podniesiono maksymalną opłatę początkową z 7 zł do 9 zł, stawkę za 1 km z 2,80 zł do 4 zł, a opłaty za godzinę postoju z 38 zł do 55 zł
Nowe stawki nie muszą się od razu i automatycznie przełożyć na podwyżki u wszystkich przewoźników. Stawki maksymalne określają granice, poza które taksówkarze nie mogą wychodzić. Nie ma żadnych prawnych przeszkód dla utrzymania obecnych cen, choć przy szalejącej inflacji i paliwie powyżej 7 złotych podwyżki wydają się nieuniknione.