To już oficjalne, cześć Placu Biskupiego zmieniła się w skwer Wolnej Ukrainy. To w tym miesjcu po agresji Rosji na Ukrainę przez wiele dni manifestowały tysiące osób, wyrażając w ten sposób solidarność z napadniętym sąsiadem.
Reklama
Krakowscy radni podjęli decyzję o nadanie skwerowi nowej nazwy 13 kwietnia. Mer Lwowa, który połączył się zdalnie z krakowska salą obrad, podkreślał wtedy, że to bardzo ważny gest solidarności.
Andrij Sadowy: Dzisiaj robicie potężny krok dla Polski i Ukrainy. Ta nowa nazwa – Wolna Ukraina na zawsze wejdzie w pamięć mieszkańców Krakowa. (…) Bo dzisiaj walczymy nie tylko za wolną Ukrainę, za wolną Polskę. Dzisiaj walczymy za wolny świat, za prawo decydowania na swojej wolnej ziemi
Reklama
Kraków wspiera walczącą Ukrainę nie tylko przez nadanie nowej nazwy skwerowi położonemu nieopodal konsulatu Federacji Rosyjskiej. Stolica Małopolski przyjęła ponad 170 tys. uchodźców, z Krakowa wyjechało kilkadziesiąt transportów z pomocą materialną dla walczącej Ukrainy, miasto zerwało też współpracę z Moskwą i Sankt Petersburgiem.