Już po raz 14 w Krakowie świętowano rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów z 1989 roku. Uroczystość co roku organizuje Róża Thun, rocznica zawsze uświetniana jest toastem za wolność, demokrację i praworządność.
Tym razem toastów było kilka. Przede wszystkim za wolną Ukrainę i wszystkich, którzy walczą z rosyjskim najeźdźcą. Na Pijarskiej wspomniano też o Białorusinach, którzy nie zgadzają się na dyktatorską władzę Łukaszenki.
Na Pijarskiej oprócz Róży Thun przemawiali działacze Polski 2050, Lewicy i Komitetu Obrony Demokracji. Mimo deszczu toast za wolnosć, demokrację i praworządność wzniosło co ponad sto osób.
4 czerwca 1989 roku odbyły się pierwsze po czasach komuny częściowo wolne wybory do sejmu i całkowicie wolne wybory do senatu. Wybory odbyły się na zasadach ustalonych podczas obrad okrągłego stołu.
Członkowie PZPR i partii satelickich mieli zagwarantowane 299 (65%) miejsc w sejmie. Pozostałe miejsca miały być obsadzone przez posłów wybranych w wolnym głosowaniu. Wszystkie 161 miejsc przypadły opozycji demokratycznej.
Reklama
Do senatu, który w całości wybierany był w wolnych wyborach, dostało się 99 kandydatów opozycji demokratycznej i jeden kandydat niezależny.
Wyniki wyborów z 4 czerwca zmieniły układ sił politycznych w Polsce, doprowadziły do powstania rządu Tadeusza Mazowieckiego i przyspieszyły upadek komunizmu w Europie środkowej i wschodniej, od 2013 roku czwartego czerwca w Polsce obchodzony jest Dzień Wolności i Praw Obywatelskich.