Do wypadku doszło w niedzielę po południu. Dwie nastolatki piły alkohol na brzegu Wisły w centrum Krakowa. W pewnym momencie jedna z nich zatoczyła się i wpadła do wody.
Reklama
Policja około 17:30 otrzymała zgłoszenie o wypadku. Na miejsce natychmiast popłynął patrol policji wodnej. W okolicach bulwaru Rodła funkcjonariusze znaleźli w wodzie dwie dziewczyny. Jedna z nich podtrzymywała nieprzytomną koleżankę.
"Tak naprawdę to ona uratowała życie koleżance" – powiedziała w rozmowie z Life in Krakow Anna Zbroja-Zagórska z małopolskiej policji – "gdy przypłynął patrol, zobaczył w wodzie wycieńczoną i wyziębioną nastolatkę, która jedną ręką trzymała się brzegu, a drugą podtrzymywała nieprzytomną koleżankę. Nie była w stanie sama wynieść jej na brzeg."
Obie piętnastolatki trafiły do szpitala. Stan jednej z nich jest poważny.