W MIEŚCIE

Atak cybernetyczny przyczyną awarii systemów sterowania pociągami?

opublikowano: 17 MARCA 2022, 07:59autor: TR WZ
Atak cybernetyczny przyczyną awarii systemów sterowania pociągami?

W całym kraju doszlo do awarii w kilkunastu centrach sterowania pociągami. Od rana w rejonie Krakowa ruch pociągów został sparaliżowany. Pociągi z wszystkich  kierunków są opóźnione,  odwoływane lub wprowadzana komunikacja zastępczna. Czy doszło do cyberataku? Na razie brak jakichkolwiek informacji na ten temat. W kraju obowiązuje jednak trzeci stopień alarmowy.

Reklama

Z oficjalnego komunikatu wynika, że ok. ok godz.4.00 na sieci kolejowej wystąpiły usterki urządzeń sterowania w kilkunastu lokalnych centrach sterowania w całym kraju odpowiedzialnych za prowadzenie ruchu kolejowego.

Lokalne centrum sterowania (LCS) to miejsce, z którego pracownicy prowadzą ruch pociągów za pomocą systemów komputerowych na stacjach i linii o długości od kilku do kilkudziesięciu kilometrów. Nie wiadomo co było przyczyną awarii. 

Jednak w calym kraju od 21 lutego obowiązuje trzeci stopień alarmowy CRP (CHARLIE–CRP). Ostrzeżenie zostało wprowadzone w celu przeciwdziałania zagrożeniom w cyberprzestrzeni.  

Stopień CHARLIE–CRP jest trzecim z czterech stopni alarmowych określonych w ustawie o działaniach antyterrorystycznych. Stopień ten jest wprowadzany w przypadku wystąpienia zdarzenia potwierdzającego prawdopodobny cel ataku o charakterze terrorystycznym w cyberprzestrzeni albo uzyskania wiarygodnych informacji o planowanym zdarzeniu.

Reklama

Jak informuje Piotr Hamarnik z PKP PLK "stan wymaga zabezpieczenia urządzeń w terenie i dodatkowych czynności pracowników"

Występują zmiany w kursowaniu pociągów nawet ponad kilkadziesiąt minut. Mogą być odwołane pociągi, wprowadzona zastępcza komunikacja autobusowa lub jazda pociągów zmieniona trasą.

Działa specjalny zespół złożony z przedstawicieli zarządcy infrastruktury i przewoźników, aby na bieżąco organizować ruch pociągów. Na stacjach i przystankach podawane są komunikaty o bieżącej sytuacji" - podkreśla Hamarnik.

Fot. ilustracyjne