"Ojciec Święty Franciszek przyjął rezygnację bp. Jana Szkodonia z pełnienia posługi biskupa pomocniczego archidiecezji krakowskiej" — poinformowała oficjalnie Archidiecezja Krakowska.
Biskup Szkodoń był oskarżany o molestowanie nastolatki. Sprawa wyszła na jaw, po tym, jak Gazeta Wyborcza opisała historię pani Moniki. Kobieta poinformowała, że 20 lat temu — miała wtedy 15 lat — krakowski hierarcha wykorzystał ją seksualnie."
Według jej relacji biskup Szkodoń zapraszał ją do sypialni, rozpinał stanik, wkładał rękę między uda, całował w usta, gryzł w uszy. Hierarcha przyjaźnił się z jej rodziną, bywał u nich w domu i często wzywał ją do siebie do mieszkania przy ul. Kanoniczą.
Po tej publikacji zapadła decyzja o rozpoczęciu kanonicznego procesu karno-administracyjnego przeciwko biskupowi Szkodoniowi. Był to pierwszy taki proces w Polsce przeciwko biskupowi oskarżonemu o molestowanie seksualne"
Reklama
Ostatecznie dochodzenie kościelne zakończyło się stwierdzeniem. że "wina bp. Jana Szkodonia nie została udowodniona (non constat)".

Stwierdzono jedynie, że zachowanie bp. Jana Szkodonia było wobec małoletniej "nierozważne", bo nie powinien jej przyjmować w prywatnym mieszkaniu bez obecności jej rodziców,
Biskupowi "została wymierzona pokuta" polegająca na trzymiesięcznych rekolekcjach zamkniętych.