Nie udało się uratować najciężej rannej osoby w wyniku upadku dźwigu na osiedlu Złocień, przy ulicy Domagały - poinformował Life in Kraków rzecznik krakowskiej straży mł. bryg. Sebastian Woźniak. Później nadeszła informacja, że w szpitalu zmarła jeszcze jedna z osób. Do tragedii doszło rano, gdy w wyniku wichury przewrócił się ustawiony na budowie żuraw.
Reklama
Ofiary śmiertelne to pracujący na budowie robotnicy, którzy przebywali na dachu budynku, na który spadł dźwig. Okoliczności wypadku bada policja i prokuratura.. Nie jest jasne, czy mimo fatalnych warunków atmosferycznych dźwig pracował i czy był odpowienio zabezpieczony. Wiadomo jednak, że w momencie upadku w kabinie nie bylo nikogo. Ranne zostały jeszcze dwie osoby, jedna z nich jest w szpitalu.
Na miejscu pracuje obecnie siedem zastępów strażaków. Moment upadku został zarejestrowany:
Reklama
W związku z tragicznym wypadkiem w Krakowie wojewoda małopolski Łukasz Kmita wydał Wojewódzkiemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego polecenie przeprowadzenia w trybie pilnym kontroli dźwigów i żurawi pracujących na budowach w Małopolsce. Pierwsze zespoły kontrolne już przystąpiły do czynności - informuje biuro prasowe wojewody.
Od rana w związku z silnym wiatrem małopolscy strażacy interweniowali ponad 150 razy.