"Przyszłość Teatru im. Słowackiego stanęła pod znakiem zapytania, a my nie możemy pozostać obojętni. Uruchamiamy zbiórkę na rzecz Teatru, który padł ofiarą politycznej zemsty" - poinformowali członkowie działającego przy Teatrze Stowarzyszenia Stanisława Wyspiańskiego.
Reklama
.
Po listopadowej premierze „Dziadów” w reżyserii Mai Kleczewskiej, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wycofało swoją deklarację finansowania krakowskiej sceny. Oznacza to 3-milionową dziurę w budżecie Teatru.
Cofnięcie dofinansowania było efektem wpisu małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak, w którym odradzała uczniom wyjście na „Dziady". „W mojej ocenie, haniebne jest używanie dzieła wieszcza A. Mickiewicza dla celów politycznej walki współczesnej opozycji antyrządowej z polską racją stanu" - napisała na Twitterze.
Wkrótce potem wizytatorzy zaczęli dzwonić do szkół i przestrzegać nauczycieli przed oglądaniem krakowskich „Dziadów", a minister kultury Piotr Gliński postanowił wycofać się z finansowania krakowskiej sceny w 2022 roku. Ani kurato Nowak, ani minister Gliński spektaklu nie widzieli.
W efekcie Teatrowi Słowackiego brakuje 3 mln zł. To pieniądze, które miały zostać przeznaczone na premiery, pracę artystyczną i projekty.
W odpowiedzi na tę sytuację młodzi artyści ogłosili ogólnopolską zbiórkę pieniędzy.
"Śladem wieszczów narodowych chcemy więc głośno wykrzyczeć, że wolność artystyczna jest ponad jakimikolwiek konfiguracjami politycznymi. A Teatr? Teatr jest nasz, więc i dzięki nam przetrwa.
Dlatego odpalamy ogólnopolską zbiórkę, do której każde z was może się przyłączyć" - poinformowali.
Reklama
.