Omikron - nowa mutacja koronawirusa - został wykryty w Polsce. Resort zdrowia potwierdził pierwszy przypadek tego patogenu w naszym kraju u pacjentki w Katowicach. W Krakowie ta mutacja wirusa jest w zamknięciu.
Omikron został wykryty po raz pierwszy w listopadzie, w krajach Afryki: RPA i Botswanie. Szybko zaczął rozprzestrzeniać się do innych państw, a także na inne kontynenty. W obawie przed nowym wariantem liczne państwa wprowadzały dodatkowe ograniczenia i zakaz wjazdu obcokrajowców z państw, w których wykryto omikron. Swoje granicy zamknęły Izrael i Japonia.
Również w Polsce już na początku grudnia wprowadzono "pakiet alertowy obostrzeń". Zakładał on m.in. zakaz lotów do 7 krajów, nowe limity na weselach, w kinach, kościołach, klubach fitness, gastronomii i wydłużenie kwarantanny dla podróżnych ze strefy non-Schengen. 15 grudnia restrykcje zostały nieco zaostrzone w ten sposób, że zdecydowano się ograniczyć limity osób w miejscach użyteczności publicznej.
Reklama
.
Co ciekawe - pierwszym przypadkiem omikrona w Chinach kontynentalnych była Polka, która przyleciała tam w czwartek 9 grudnia. Rzecznik Wojciech Andrusiewicz tłumaczył, że test wykonany u niej 6 grudnia - przed wylotem w Polsce - nie wykrył zakażenia, a po przylocie do Chin dał wynik pozytywny.
Badania nad ominkronem prowadzone są również w Malopolskim Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Tu jednak omikron jest w zamknięciu i pod kontrolą - zapewnia prof. Krzysztof Pyrć.