– Jak bardzo szczęśliwy człowiek, który może na codzień powiedzieć „jestem Polakiem w mojej ojczyźnie i to uważam za moje szczęście” – mówił abp Marek Jędraszewski w 103. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości podczas Mszy św. w katedrze na Wawelu. Podkreślał, że o wolność ciągle trzeba walczyć.
Na początku homilii metropolita krakowski podkreślał, że poczucie polskości kształtowało się zwłaszcza w czasach zaborów.
– Ta polskość nie przychodziła dostrzegalnie. Nie dało jej się określić pojęciami przestrzennymi. Ona miała charakter duchowy. Ona łączyła Polaków ze sobą. Ona sprawiała, że Polacy stawali się Polakami – mówił arcybiskup przywołując słowa generała Józefa Wybickiego z „Mazurka Dąbrowskiego”. – Będziemy Polakami stając się wewnętrznie związani z polskością, która jest w nas i pośród nas i która sprawia, że stajemy się ludźmi wewnętrznie wolnymi – dodawał.
Metropolita zwrócił uwagę, że Polacy ocalili polskość, zarówno przez 123 lata zaborów, jak i w trudnych czasach po roku 1939, poprzez kulturę, jak i poprzez modlitwę w domach i w kościołach.
Reklama
.
– Dzisiaj dziękujemy Bogu za tamte wydarzenia prawdziwie cudownego zmartwychwstania naszej ojczyzny sprzed 103 lat. A jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że o wolność naszej ojczyzny trzeba nadal się zmagać wobec tylu zagrożeń zewnętrznych i wewnętrznych. Trzeba o tę wolność się modlić. To zadanie dzisiejszego dnia, najbliższych tygodni i miesięcy – nie stracić nic z tamtego szczęścia ludzi, którzy poczuli smak wolności, nie stracić nic z tego smaku wolności, by przekazać ją kolejnym pokoleniom, którzy – już urodzeni w wolnej Polsce – będą wiedzieli jak bardzo szczęśliwy człowiek, który może na codzień powiedzieć „jestem Polakiem w mojej ojczyźnie i to uważam za moje szczęście” – zakończył abp Marek Jędraszewski.