Policja interweniowała podczas próby zablokowania wjazdu na Wawel prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Polityk celebruje co miesiąc tzw. miesięcznicę pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich. Aktywiści domagali się rozwiązania kryzysu humanitarnego na granicy.
Reklama
Protestowało kilkanaście osób. Podczas wyjazdu kolumny limuzyn z politykami PiS (oprócz Kaczyńskiego był poseł Marek Suski i posłanka Małgorzata Wassermann) kilka osób usiadło na ulicy, a policja brutalnie ściągnęła ich na bok.
"Jesteśmy cali chociaż trochę poobijani fizycznie i poturbowani emocjonalnie. Na szczęście skończyło się na naciągniętym barku, uszkodzeniu palca i naciągnięciu ręki. Zawsze mogło być gorzej. Zawsze, któryś z policjantów mógł zastosować technikę szyja - kolano" - napisali protestujący na Facebooku.
Reklama
Miesięcznice smoleńskie od lat odbywają się każdego 18. dnia miesiąca. Uczestniczy w nich regularnie prezes Jarosław Kaczyński i regularnie też odbywają się protesty.Protestujący przypominają, że nikt nie odmawia Jarosławowi Kaczyńskiemu prawa do odwiedzania grobu brata, chodzi tylko o to, by Wawel nie był zawłaszczany do politycznych celów.