- Mamy 2085 przypadków, jeśli porównamy to do ubiegłej środy, to wzrost o 70 proc. Czwarta fala zdecydowanie przyspiesza - poinformował Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia na antenie Polskiego Radia. Do tego dochodzi olbrzymi wzrost zakażeń innymi wirusami.
REKLAMA
Jak zaznaczył wiceszef resortu zdrowia, przybywa osób, które są na oddziałach intensywnej terapii i są podłączone do respiratorów.
- To dane, które wszystkim tym, którzy się wahają, zastanawiają, czy pójść do punktu szczepień, mówią, żeby do takiego punktu się udać, to ostatni moment, kiedy powinniśmy się zaszczepić. - stwierdził, dodając, że "szczepienia są głównym orężem" w walce z COVID-19. - Chyba już zapomnieliśmy o maseczce, dystansie, dezynfekcji, a to proste metody, o których powinniśmy codziennie pamiętać - powiedział Kraska.
W Małopolsce 191 pacjentów wymaga hospitalizacji (16 więcej niż dzień wcześniej), a użycia respiratora wymaga 21 osób z COVID-19 (5 więcej niż dzień wcześniej).
Reklama
Lekarze zrwacają też uwagę, że "obecnie przeżywamy armagedon z powodu dużej liczby pacjentów, u których zdiagnozowano wirusy: grypy, paragrypy, rinowirusy". Ich zdaniem mamy do czynienia z największą liczbą tego typu infekcji od wielu lat.