Komendant miejski policji w Krakowie nawet na urlopie łapie przestępców. Najpierw jego uwagę zwrócił jadący zygzakiem samochód, potem okazało się, że przy okazji komendant namierzył mężczyznę poszukiwanego do odbycia kary więzienia.
Komendant Miejski Policji w Krakowie mł. insp. Zbigniew Nowak przebywając na terenie jednej z podkrakowskich miejscowości w gminie Zielonki zauważył kierowcę audi, który poruszał się drogą zygzakiem.
Podejrzewając, że osoba prowadząca samochód może być pod wpływem alkoholu komendant zajechał mu drogę i zmusił do zatrzymania się. Potem wydarzenia potyczyły się bardzo szybko: policjant otworzył drzwi audi i błyskawicznie wyciągnął kluczyki ze stacyjki.
Wyczuwalna woń alkoholu i zachowanie kierowcy nie budziły wątpliwości co do stanu w jakim się znajduje. Na miejsce komendant wezwał patrol z pobliskiego komisariatu.
Kierującym okazał się 30 -letni mieszkaniec gminy Skała, który miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie a oprócz tego nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Kierowca za jazdę po pijanemu odpowie przed sądem. Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
30-latek podróżował w towarzystwie swojego znajomego. Pasażer, również 30-latek, po sprawdzeniu danych osobowych przez policjantów, okazał się być poszukiwany do odbycia kary 8 miesięcy pozbawienia wolności. Dzięki akcji komendanta trafił już za kratki.
Reklama