Przez ostatnie dwa tygodnie Szpital Uniwersytecki nie wykonywał żadnych operacji oprócz nagłych wypadków. Wstrzymane były nie tylko zabiegi planowe, ale również operacje onkologiczne. Powodem była konieczność tworzenia dodatkowych miejsc intensywnej terapii. Jak poinformował dyrektor placówki Marcin Jędrychowski, do szpitala trafiają zakażeni pacjenci w skrajnie ciężkim stanie. "Nie można zwlekać z przyjazdem" - apeluje dyrektor.
Reklama
Dodatkowe miejsca intensywnej terapii tworzono z wykorzystaniem sprzętu sal operacyjnych. W efekcie z 20 stołów operacyjnych w użytku były tylko cztery. "Musieliśmy wstrzymać niemal wszystkie operacje, oprócz tych wynikających z nagłych przypadków. Również operacje onkologiczne" - relacjonuje dyrektor Marcin Jędrychowski.
Było to niezbędne, ponieważ coraz więcej pacjentów z COVID trafiało do szpitala w skrajnie ciężkim stanie - Nawet minionej doby mieliśmy sytuacje, które nie powinny się zdarzyć. Przyjmowaliśmy pacjentów z saturacją na poziomie 30-40%. Od razu musieli trafić na intensywną terapię - dyrektor apeluje, by nie zwlekać z przyjazdem do szpitala.
Reklama
- Jeśli obserwują państwo symptomy pogorszenia stanu zdrowia, trzeba natychmiast jechać do szpitala. Proszę nie czekać na karetkę, lepiej, jeśli to możliwe, jechać samemu, a najlepiej, jeśli ktoś z ozdrowieńców może was zawieźć - podkreśla.
Dyrektor szpitala uważa, że taka sytuacja jest m.in. przyczyną rosnącej liczby zgonów wśród zakażonych koronawirusem.
- Przegrywamy z czasem. Te osoby nie dają nam szansy, by je ratować. Zgłaszają się już z masywnym zapalenie płuc, a my za wiele nie jesteśmy w stanie zrobić - podkreśla Jędrychowski.
Reklama
Teraz sytuacja ma się poprawić.W związku ze zmniejszającą się liczbą nowych zakażeń wojewoda małopolski podjął decyzję o uwolnieniu 8 łóżek intensywnej terapii w Szpitalu Uniwersyteckim. Dla tej placówki to bardzo ważna decyzja, która umożliwi ponowne uruchomienie czterech kolejnych sal operacyjnych i podwojenie personelu.
Równocześnie zmniejszona zostanie liczba łóżek respiratorowych z 32 do 24 w szpitalu tymczasowym na ulicy Kopernika. Obecnie zajętych będzie 90% łóżek respiratorowych.