Liczba wykrytych zakażeń wirusem SARS-CoV-2 minionej doby osiągnęła w Polsce 21.130 - tydzień temu było 27.887, ale był to dzień, w którym skumulowały się dane za okres świąt. Zmarły 682 osoby (tydzień temu 954). W Małopolsce 1747 nowych zakażeń (tydzień temu było 2813) i 36 zgonów (tydzień temu 87). W Krakowie 520 zakażeń (tydzień temu było 746) i 9 zgonów (tydzień temu 14). Zdaniem ekspertów dopiero najbliższych kilka dni da odpowiedź jaki wpływ na rozwój epidemii miała Wielkanoc.
Reklama
W Małopolsce mamy niewielka poprawę sytuacji, liczba zajętych respiratorów wynosi obecnie 404 czyli 9 mniej niż dzień wcześniej, spadła też liczba osób hospitalizowanych. Z 4278 łóżek covidowych w naszym regionie zajętych jest 2898, czyli 96 mniej niż dzień wcześniej.
ZOBACZ TAKŻE: musieliśmy obniżyć standardy intensywnej terapii
Również w skali kraju spadła liczba zajętych respiratorów i osób hospitalizowanych. Według danych resortu zdrowia w całej Polsce zajętych jest 33.253 łóżek covidowych (653 mniej niż dzień wcześniej) i 3443 respiratorów (14 mniej niż dzień wcześniej).
Reklama
Ponad 60 tysięcy ofiar COVID w Polsce
Od początku pandemii zdiagnozowano w całym kraju 2.642.242 zakażeń, zmarło 60.612 osób. W Małopolsce zmarło 4518 osób..
Wszystko w tym momencie zależy od tego, jakie konsekwencje dla rozwoju pandemii w Polsce miały niedawne święta wielkanocne. Dlatego wiele powiedzą nam dane o zakażeniach w kolejnych kilku dniach. Pokażą, którą ścieżką podążamy.
Naukowcy z grupy MOCOS w swojej najnowszej prognozie założyli, że jeśli redukcja kontaktów w czasie świąt była rzeczywiście duża, to krzywa zakażeń będzie dość szybko opadać i pod koniec kwietnia będziemy wykrywać ok. 12-13 tys. zakażeń dziennie, miesiąc później ok. 5-6 tys.
Reklama
Jeśli natomiast ograniczenie kontaktów było niewielkie, to zrealizują się negatywne scenariusze i czeka nas ponowny wzrost liczby zachorowań i dłuższy okres zmniejszania liczby zakażeń. W tym wariancie poziom z początku lutego osiągiemy dopiero w czerwcu.
