W MIEŚCIE

Szpitale się zapełniają. Lockdown nieskuteczny, skutki około Wielkanocy

opublikowano: 20 MARCA 2021, 10:36autor: TR WZ
Szpitale się zapełniają. Lockdown nieskuteczny, skutki około Wielkanocy

Minionej doby wykryto w kraju 26 405 nowych zakażeń. Zmarło 349 osób. W Małopolsce 2138 nowych zakażeń i 25 zgonów z powodu COVID. W Krakowie 602 nowe zakażenia i 5 zgonów. Według analityka Klubu Jageilońskiego lockdown wprowadzono zbyt późno, a poza tym obecnie "nie wierzy w jego skuteczność".

Reklama

Polska jest obecnie na pierwszym miejscu w Europie pod względem liczby nowych zakażeń. Od dzisiaj obowiązuje nauka zdalna w klasach 1-3, zamknięte są hotele, ograniczona działalność galerii handlowych/ Zamknięte są kina, teatry, muzea, baseny i obiekty sportowe. Kościoly dzialają tak, jak do tej pory.

W Małopolsce zajętych jest 217 respiratorów, 6 więcej niż dzień wcześniej,  Z 2852 łóżek covidowych w naszym regionie (284 więcej niż dzień wcześniej) zajętych jest 1811 (41 więcej niż dzień wcześniej). 

Według danych resortu zdrowia w całej  Polsce zajętych jest 23.293  łóżek covidowych (726 więcej niż dzień wcześniej) i 2315 respiratorów (70 więcej niż dzień wcześniej). 

Od początku pandemii zdiagnozowano w całym kraju 2.036.700  zakażeń, zmarło 49.159 osób. W Małopolsce zmarły 3661 osób. 

Reklama

"Niespecjalnie wierzę w skuteczność kolejnego lockdownu, ale nawet jeśli miałby zadziałać, trzeba go było wprowadzać z początkiem marca, kiedy fala się rozpędzała" - twierdzi analityk Klubu Jagiellońskiego dr Marcin Kędzierski. "Dziś to nie ma już większego znaczenia, bo zwyczajnie jest za późno, no ale lepiej późno niż wcale."

"Dzisiejsze dane obrazują nam stan epidemii sprzed ok. 10 dni, czyli z 10 marca. To zaś ma daleko idące konsekwencje – część osób, które zaraziły się dziś, będzie wymagać hospitalizacji dopiero około Wielkanocy " - zuważa dr Kędzierski. 

"Podobnie jak w listopadzie, szczyt hospitalizacji przypadnie jakiś tydzień po szczycie liczby zachorowań, czyli zapewne ok. połowy kwietnia. To zaś oznacza, że przed szpitalami jeszcze co najmniej miesiąc „wojny”- dodaje.

Reklama

Zdaniem Kędzierskiego dynamika wzrostu wykrywanych zakażeń w najbliższych dniach spadnie, ale z powodu niewydolności systemu testowania. "W ostatnich dniach dziennie przeprowadzono ponad 80 tys. testów, i to jest chyba blisko realnej wydolności systemu. Widać to po rosnącym odsetku testów pozytywnych – to już średnio prawie 28,5% dziennie (przed tygodniem wskaźnik ten wynosił 24,7%). Najbliższe dni pokażą nam, czy to przypuszczenie się potwierdzi (bo w nagły spadek dynamiki zachorowań nie wierzę)" - uważa Kędzierski.

Post: https://www.facebook.com/marcin.kedzierski.3150/posts/10158620293864331

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności