Krakowska radna Małgorzata Jantos przygotowała projekt uchwały, by zielony teren pomiędzy ulicami Piłsudskiego a Smoleńsk otrzymał nazwę "skwer Praw Kobiet". Skwer znajduje się w sąsiedztwie krakowskiej siedziby Prawa i Sprawiedliwości.
Reklama
"Skwer poświęcony Prawom Kobiet będzie wyrazem naszego szacunku dla wszystkich kobiet polskich walczących o prawa do edukacji, prawa wyborcze, prawa decydowania o życiu każdej kobiety, ponieważ nikt inny nie ma prawa w XXI wieku czynić tego w jej imieniu." - pisze w uzasadnieniu Małgorzata Jantos i przypomina historię polskiego ruchu emancypacyjnego związanego z Krakowem.
Radna zaproponowała, by nazwę "Skwer Praw Kobiet" nosił teren położony w centrum Krakowa pomiędzy ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego a ul. Smoleńsk. Niedaleko znajduje się siedziba Prawa i Sprawiedliwości. Podczas Strajków Kobiet na skwerze odbywały się demonstracje, palono znicze.
Reklama
Walcząc o prawa wyborcze i wstęp na wyższe uczelnie, Polki mierzyły się z uprzedzeniami i stereotypami głęboko zakorzenionymi w społeczeństwie. Polityka, urzędy, nauka stanowiły domenę mężczyzn. Prawo zakazywało kobiecie piastowania urzędów publicznych, swobodnego dysponowania majątkiem, niezależnego zarobkowania, sprawowania opieki i kurateli oraz występowania przed sądem.
Niemal do końca XIX stulecia na ziemiach polskich kobiety traktowane były drugorzędnie w sferze wykształcenia. W Galicji i aż do lat 70. nie istniało średnie szkolnictwo żeńskie.
"Trzeba więc pamiętać, że o wiele oczywistych, zdawałoby się praw, trzeba konsekwentnie zabiegać, aby stały się obowiązujące wszystkich." - podkreśla radna Małgorzata Jantos.