O konsekwencjach przebytej choroby i szczepieniu na COVID, o skutkach pandemii dla Krakowa, które nie były na szczęście tak dotkliwe, jak się spodziewano, o tym, co zmieni się w mieście w 2021 roku i co sam zainteresowany sądzi o określeniu "betonowy prezydent". A także o metrze, turystach i pomysłach na rozwój zieleni w Krakowie, które inspirują inne miasta i czy obecna kadencja będzie ostatnią - Jolanta Hofer rozmawiała z gościem specjalnym Life in Kraków prezydentem miasta prof. Jackiem Majchrowskim.
Reklama
Prezydent Jacek Majchrowski przyznaje, że przeszedł COVID stosunkowo łagodnie - Cztery kilogramy mniej i palę o połowę mniej cygar niż wcześniej - uśmiecha się mówiąc o konsekwencjach i zupełnie poważnie zapewnia, że zaszczepi się przeciwko tej chorobie.
- Nie będę tego jednak robił w świetle kamer. Pokazówek nie lubię - znaznaczył w rozmowie, którą transmitowaliśmy na naszym profilu na FACEBOOK-u, a która teraz dostępna jest również poniżej.
Straty mniejsze niż się spodziewano
Konsekwencje pandemii dla miasta okazały się w mijającym roku nie tak dramatyczne, jak się początkowo wydawało - Z pierwszych wyliczeń wynikało, że z wpływów z podatków PIT, CIT czy z biletów komunikacji miejskiej Kraków straci łącznie około miliarda złotych. Ostatecznie będzie to ok. 250 milionów - informuje prezydent.
Sporo zmian w 2021 roku
W przyszłym roku krakowianie mają dostrzec sporo zmian w mieście - obiecuje prezydent. A to za sprawą zakończenia wielu inwestycji - Będzie gotowa nowa siedziba Muzeum Fotografii, wyremontowane Krzysztofory, Muzeum Inżynierii Miejskiej, nowa siedziba Teatru KTO, być może będzie już skończona ulica Igołomska i największa obecnie i naprawdę imponująca inwestycja w mieście czyli Trasa Łagiewnicka - wylicza prof. Majchrowski.
Reklama
Kolejne ważne inwestycje będą kontynuowane, bądź się rozpoczną: budowa tramwaju na Górkę Narodową, czy projektowanie tramwaju do Mistrzejowic. - W polityce transportowej wzorujemy się na Wiedniu - podkreśla prezydent.
Co z metrem?
W sprawie budowy metra prezydent Majchrowski osobiście zdania nie zmienił - Uważam, że metro w Krakowie nie ma uzasadnienia, ale wbrew mojej osobistej opinii spełniam oczekiwania mieszkańców wyrażone w referendum. Prowadzimy analizy, przygotowywane są koncepcje. Ale realizacją to już martwić się będą moi następcy - stwierdza.
"Betonowy prezydent"? - "odpowiadając musiałbym użyć ostrych słów"
Przypisywane mu przez niektóre środowiska określenie "betonowy prezydent" uważa za kompletnie nieuzasadnione - Nie chcę odpowiadać na pytanie co sądzę o takim określeniu, bo musiałbym użyć słów, których nie wypada używać publicznie. To "chwyt marketingowy" pewnych grup osób - ocenia prezydent Krakowa.
Reklama
Zwraca przy tym uwagę, że to właśnie polityka Krakowa w sprawie zieleni zdobywa międzynarodowe uznanie i nagrody oraz inspiruje inne miasta, np. Poznań. - Nasz pomysł, by tworzyć parki kieszonkowe, tak by każdy mieszkaniec miał blisko do terenu zielonego, szczególnie podoba się innym miastom.
Jak zapewnia prezydent, Kraków dąży do tego, by każdy mieszkaniec miał dostęp do zielonych terenów rekreacyjnych w promieniu 300 metrów od swojego miejsca zamieszkania.
- Wyznaczyliśmy na mapie miasta miejsca, gdzie ten wymóg nie jest jeszcze spełniony i tylko tam będziemy tworzyć nowe tereny zielone i ewentualnie wykupywać w tym celu teren - zaznacza prezydent.
Jakiego turysty miasto potrzebuje?
Szczególnie boleśnie odczuwa skutki pandemii branża turystyczna i zapewne długo jeszcze będziemy czekać na odbudowę ruchu turystycznego. Prezydent Majchrowski podkreśli, że miasto będzie starało się ściągnąć do Krakowa bogatszego i bardziej wymagającego turystę - Ten mniej zamożny przyjedzie sam, a już na pewno postara się o to sama branża turystyczna - stwierdził.
Reklama
Ostatnia kadencja?
Do wyborów jeszcze daleko, ale to pytanie pada niemal przy każdej okazji: czy to ostatnia kadencja prezydenta Majchrowskiego?
- Zawsze powtarzam, ze to moja ostatnia kadencja, a potem nie dotrzymuję słowa - odpowiedział prezydent - Wybory są za trzy lata. Nie wiem jak się ułoży moja sytuacja, sytuacja polityczna. Z reguły decyzję o kandydowaniu podejmuje się na pół roku przed wyborami. Tak będzie i tym razem - zakończył prezydent Krakowa.
