Minionej doby wykryto w kraju 4423 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, zmarły 92 osoby. To o ponad połowę mniej niż w sobotę. W Małopolsce 214 nowych zakażeń i ani jednego zgonu.
Reklama
Generalnie takie informacje powinny cieszyć, ale od czasu zablokowania danych cząstkowych dotyczących pandemii eksperci podchodzą do codziennych raportów resortu zdrowia z dystansem. Liczba zgonów w soboty i niedziele jest o ponad połowę mniejsza niż w dni powszednie, a to wskazuje nie na radykalną poprawę, a raczej błędy w raportowaniu. Trudno bowiem wyjaśnić dlaczego akurat w niedzielę umiera zdecydowanie mniej osób.
W Krakowie minionej doby wykryto tylko 47 nowych zakażeń.
W skali kraju wzrosła liczba osób hospitalizowanych (szczegóły poniżej) Od początku pandemii wykryto w kraju 1067870 zakażeń, zmarło 20 181 osób.
Natomiast pod względem wzrostu liczby zgonów ogółem Polska znajduje się obecnie na pierwszym miejscu w Europie (za nami Włochy, Hiszpania, Belgia). Według danych za 47 tydzień tego toku (16-22.11) mieliśmy w kraju 14 691 zgonów (wzrost o 95,5% w stosunku do średniej liczby zgonów z ostatniej dekady). Od początku października ogólna liczba zgononów przekorczyła średnią z ostatniej dekady o 40 tysięcy.
Reklama
Sytuacja w szpitalach
W Małopolsce w niedzielę o godz. 9.00. (ostatnie dostępne dane) na ogólną liczbę 311 respiratorów (bez zmian w stosunku do dnia wcześniejszego) zajęte były 152 (1 mniej w stosunku do dnia wcześniejszego jednocześnie zmarło wtedy w regionie 12 osób). Z 2 973 covidowych (bez zmian w stosunku do dnia wcześniejszego) zajętych było 1 259 (17 mniej niż dzień wcześniej).
W całej Polsce pod respiratorami leży 1 886 chorych (14 mniej niż dzień wcześniej, w całym kraju zmarło wtedy 228 osób). W szpitalach leczonych jest 19 917 pacjentów covidowych (554 więcej niż dzień wcześniej).