W szpitalu tymczasowym Expo Kraków w ostatnich dniach pojawiły się łóżka oraz niezbędny sprzęt medycznych m.in.: nowoczesne aparaty usg i ekg, ssaki elektryczne czy defibrylatory. Na razie jednak pacjentów nie przyjmie.
Reklama
– Na podstawie analiz dotyczących obecnej sytuacji epidemicznej, podjęliśmy wspólną decyzję, aby szpital tymczasowy przy ul. Galicyjskiej w Krakowie stał się „szpitalem pasywnym”. Oznacza to, że w szpitalu tymczasowym na tę chwilę nie będziemy umieszczać pacjentów z koronawirusem. Miejsca dla pacjentów są bowiem zabezpieczone w odpowiedniej liczbie we wszystkich małopolskich szpitalach – poinformował wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
Jak wyjaśnia obecna strategia województwa jest taka, aby skupić się na zagospodarowaniu już otwartego krakowskiego szpitala tymczasowego przy ul. Kopernika, czyli tzw. CUMRiK-u. Na tę chwilę w tej placówce zajętych jest około 30 miejsc.
Służby wojewody zwracają uwagę, że o ile na początku listopada wykrywano 2 600 – 2 950 nowych zakażeń, o tyle 30 listopada zanotowano najmniejszą miesięczną liczbę wykrytych nowych przypadków – 28 - Te dane najlepiej obrazują, jak zmienny i nieprzewidywalny może być przebieg pandemii. - podkreśla wojewoda.
Reklama
Dodajmy, że w Małopolsce w listopadzie zmarło z powodu COVID aż 1407 osób sposró 2056 wszystkich ofiar pandemi w regionie.
Na razie w małoposkich szpitalach zmniejszana jest liczba łóżek covidowych. Jednym ze szpitali, w którym odblokowana została pula łóżek dla pacjentów niezakażonych wirusem SARS-CoV-2 jest Szpital Uniwersytecki w Krakowie.
Dzięki redukcji liczby łóżek dedykowanych pacjentom COVID-19 z 346 do 282, zwiększona została między innymi liczba łóżek internistycznych, paliatywnych i gastroenterologicznych. Pozwoli to m.in. na zapewnienie opieki nad pacjentami wymagającymi leczenia po przebytej chorobie COVID-19.