Zaledwie 5733 nowych zakażen wykryto minionej doby w całym kraju, w Małopolsce 280 - to najmniej od wielu tygodni, ale eksperci podkreślają, że te dane są mało wiarygodne. Minionej doby zmarlo z powodu COVID 121 osób, w Malopolsce 2.
Reklama
Tak duży spadek nowych zakażeń jest, zdaniem ekspertów, mało prawdopodobny. Ich zdaniem wynika to z jednej strony z małej liczby wykonanych testów oraz sposobu raportowania, którego nie sposób obecnie poddać weryfikacji ponieważ nie są udostępniane dane z gmin i powiatów, a jedynie centralne dane.
W czwartek i piątek wykrywanych zakażeń było ponad 15 tys. w ciągu doby, umierało blisko 600 osób. W sobotę i niedzielę te liczby nagle spadły radykalnie.
Od początku pandemii liczba zakażonych koronawirusem w kraju wzrosła do 990 811, zmarło 17 150 osób. W Malopolsce od początku pandemii zmarło 1947 osób.
Tymczasem o poważnych konsekwencjach zakażenia koronawirusem dla dzieci informuje Gazeta Wyborcza . W Szpitalu Dziecięcym w Prokocimiu leży kilkanaścioro małych pacjentów z zespołem pocovidowym. Do szpitala trafiają z wiewydolnością serca, nerek i wątroby. Dwoje dzieci jest na intensywnej terapii.
Reklama
Obserwowane są również objawy psychiatryczne. Do szpitala dziecięcego niemal codziennie trafiają dzieci z „zespołem pocovidowym”. Mają od kilku miesięcy do 16 lat.
Aktualna sytuacja w szpitalach
W Małopolsce w niedzielę o godz. 9.00. (ostatnie dostepne dane) na ogólną liczbę 316 respiratorów (bez zmian w stosunku do dnia wcześniejszego) zajętych było 196 (16 mniej w stosunku do dnia wcześniejszego jednocześnie zmarło wtedy w regionie 9 osób). Z 3 634 łóżek covidowych (3 mniej niż dzień wcześniej) zajętych było 1 615 (55 więcej niż dzień wcześniej).
W całej Polsce pod respiratorami leży 2 118 chorych (18 więcej niż dzień wcześniej, w całym kraju zmarły wtedy 283 osoby). W szpitalach leczonych jest 21 504 pacjentów covidowych (445 więcej niż dzień wcześniej).