W MIEŚCIE

Co piąty gej w Krakowie został pobity, większość chce wyjechać z miasta

opublikowano: 26 LISTOPADA 2020, 09:58autor: Robert Nowak
Co piąty gej w Krakowie został pobity, większość chce wyjechać z miasta

Ponad połowa mieszkających w Krakowie osób nieheteroseksualnych doświadczyła dyskryminacji, co piąty gej został pobity. Większość z nich myśli o wyprowadzce z miasta. Fundacja Równość.org.pl zakończyła swoje badania i publikuje raport.

Reklama

“Osoby LGBTQIA się boją, są bite czy wyzywane, a przypadki ataków nasiliły się w ostatnim pół roku. Wyraźnym jest, że miasto musi zacząć działać” mówi Miko Czerwiński z Fundacji. Raport ma być też drogowskazem dla urzędników, urzędniczek, instytucji, co zrobić, by Kraków był jak najbardziej przyjaznym miejscem dla społeczności LGBTQIA.

Ponad połowa ankietowanych, nieheteronormatywnych osób, bo 63,4% doświadczyły w Krakowie dyskryminacji, z czego 61% stanowiła przemoc werbalna. Przemocy fizycznej doświadczył co piąty gej w Krakowie, co - jak podkreślają autorzy raportu - stanowi wyjątkowo duży odsetek.

Galeria: "Maria Konopnicka byłaby z nami", protest przeciwko dyskryminacji LGBT (id: 685)

Historie przedstawione w raporcie pokazują jak dotkliwe są rożne formy przemocy dla osób ich doświadczających. To, co zwraca uwagę w badaniu, to powtarzalność incydentów, bo prawie 2/3 przypadków przemocy fizycznej i prawie 60% aktów wandalizmu miało charakter powtarzalny.

Reklama

"Ponad 84 proc. przypadków dyskryminacji w Krakowie miało miejsce w przestrzeni publicznej. Istotną rolę w jej popełnianiu odgrywają zdaniem ankietowanych politycy na szczeblu krajowym, co pokazuje, iż pomimo podkreślanego często przez polityków zdystansowania się do rzucanych w stronę społeczności LGBTQIA słów, są one widziane jako realna krzywda, mająca wpływ na stan psychiczny i fizyczny osób, będących jej celem." - czytamy w raporcie.

 “Musimy też pamiętać, że najbardziej narażone na wszelkie typy dyskryminacji są osoby transpłciowe i niebinarne, ważne jest więc projektowanie działań także pod ich potrzeby, niwelujące skutki dyskryminacji” - podkreśla Artur Maciejewski.

Nic więc dziwnego, że spośród osób nieheteronormatywnych mieszkających w Krakowie aż 57,8 proc. rozważa wyprowadzkę z miasta.

Reklama

“Dyskryminacja się więc nie opłaca, także dlatego, że z jej powodu tracimy obywateli i obywatelki, w tym osoby młode, kreatywne, angażujące się lokalnie, które swoją różnorodnością wzbogacają miasto” - podkreśla Magda Dropek.

“Nie jestem w stanie funkcjonować normalnie w tym kraju i jedynym rozwiązaniem jest dla mnie wyjazd” - mówi jedna z osób w badaniu.

Fundacja Równośc.org.pl przypomina, że każda osoba, która doświadczyła lub doświadcza dyskryminacji w Krakowie może zgłosić taki incydent do Krakowskiego Mechanizmu Monitorowania Nienawiści. Mechanizm można znaleźć na stronie TUTAJ.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności