Ponad połowa mieszkających w Krakowie osób nieheteroseksualnych doświadczyła dyskryminacji, co piąty gej został pobity. Większość z nich myśli o wyprowadzce z miasta. Fundacja Równość.org.pl zakończyła swoje badania i publikuje raport.
Reklama
“Osoby LGBTQIA się boją, są bite czy wyzywane, a przypadki ataków nasiliły się w ostatnim pół roku. Wyraźnym jest, że miasto musi zacząć działać” mówi Miko Czerwiński z Fundacji. Raport ma być też drogowskazem dla urzędników, urzędniczek, instytucji, co zrobić, by Kraków był jak najbardziej przyjaznym miejscem dla społeczności LGBTQIA.
Ponad połowa ankietowanych, nieheteronormatywnych osób, bo 63,4% doświadczyły w Krakowie dyskryminacji, z czego 61% stanowiła przemoc werbalna. Przemocy fizycznej doświadczył co piąty gej w Krakowie, co - jak podkreślają autorzy raportu - stanowi wyjątkowo duży odsetek.
Historie przedstawione w raporcie pokazują jak dotkliwe są rożne formy przemocy dla osób ich doświadczających. To, co zwraca uwagę w badaniu, to powtarzalność incydentów, bo prawie 2/3 przypadków przemocy fizycznej i prawie 60% aktów wandalizmu miało charakter powtarzalny.
Reklama
"Ponad 84 proc. przypadków dyskryminacji w Krakowie miało miejsce w przestrzeni publicznej. Istotną rolę w jej popełnianiu odgrywają zdaniem ankietowanych politycy na szczeblu krajowym, co pokazuje, iż pomimo podkreślanego często przez polityków zdystansowania się do rzucanych w stronę społeczności LGBTQIA słów, są one widziane jako realna krzywda, mająca wpływ na stan psychiczny i fizyczny osób, będących jej celem." - czytamy w raporcie.
“Musimy też pamiętać, że najbardziej narażone na wszelkie typy dyskryminacji są osoby transpłciowe i niebinarne, ważne jest więc projektowanie działań także pod ich potrzeby, niwelujące skutki dyskryminacji” - podkreśla Artur Maciejewski.
Nic więc dziwnego, że spośród osób nieheteronormatywnych mieszkających w Krakowie aż 57,8 proc. rozważa wyprowadzkę z miasta.
Reklama
“Dyskryminacja się więc nie opłaca, także dlatego, że z jej powodu tracimy obywateli i obywatelki, w tym osoby młode, kreatywne, angażujące się lokalnie, które swoją różnorodnością wzbogacają miasto” - podkreśla Magda Dropek.
“Nie jestem w stanie funkcjonować normalnie w tym kraju i jedynym rozwiązaniem jest dla mnie wyjazd” - mówi jedna z osób w badaniu.
Fundacja Równośc.org.pl przypomina, że każda osoba, która doświadczyła lub doświadcza dyskryminacji w Krakowie może zgłosić taki incydent do Krakowskiego Mechanizmu Monitorowania Nienawiści. Mechanizm można znaleźć na stronie TUTAJ.