Minionej doby z powodu koronawirusa zmarły w Polsce 674 osoby - najwięcej od początku pandemii. Resort zdrowia informuje też o 15 362 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia, ale od wczoraj zmieniono system raportowania i te dane budzą wiele wątpliwości. Oficjalnie w Małopolsce mamy 933 nowe zakażenia i 86 ofiar śmiertelnych.
Reklama
Spośród zmarłych minionej doby w całym kraju 152 osoby nie miały chorób współistniejących. Od początku pandemii liczba zakażonych koronawirusem wzrosła do 924 422, zmarło 14 988 osób. W ciągu doby wykonano ponad 48,4 tys. testów.
W Malopolsce z powodu COVID zmarło minionej doby 86 osób (najwięcej od początku pandemii, 28 nie miało chorób współistniejących), w Krakowie zmarło 15 osób (12 nie miało chorób współistniejących). Nie jest już podawany wiek ofiar.
Z dotychczasowych danych wynika, że w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców Malopolska jest drugim po Opolskiem regionem z największą liczbą zgonów.
Mniej zajętych łóżek covidowych i respiratorów
Reklama
W Małopolsce we wtorek o godz. 9.00. (ostatnie dostepne dane) na ogólną liczbę 312 respiratorów (2 mniej niż dzień wcześniej) zajętych było 214 (15 mniej niż dzień wcześniej, jednocześnie zmarły wtedy w regionie 64 osoby). Z 3 701 łóżek covidowych (13 więcej niż dzień wcześniej) zajętych było 1811 (124 mniej niż dzień wcześniej).
W całej Polsce pod respiratorami leży 2 073 chorych (22 mniej niż dzień wcześniej, w całym kraju zmarło wtedy 540 osób). W szpitalach leczonych jest 22 119 pacjentów covidowych (286 mniej niż dzień wcześniej).
Nowy system raportowania o epidemii
We wtorek mieliśmy nagły spadek wykrywanych zakażeń oraz "odnalezienie" 22 tysięcy przypadków zakażeń, których nie ujęto we wcześniejszych raportach. Teraz nie ma już infromacji z powiatów, jest tylko centralny przekaz Ministerstwa. Minister Adam Niedzielski tak tłumaczył tę zmianę w TV Republika.
"Przestawiliśmy się na nowy system i to ma pewne zalety i być może to zmniejszenie liczby zachorowań częściowo wynika z tego, że przeskoczyliśmy tak jakby pewien etap opóźnienia sprawozdawczego i ta informacja, którą dzisiaj pokazujemy, jest bliższa rzeczywistemu stanowi epidemii".
Reklama
Minister dodał: "Mamy też przejście na nowy system sprawozdawczy, który jest systemem sprawniejszym, bo podajemy dane, które są wpisywane bezpośrednio przez laboratoria. Wcześniej bazowaliśmy na systemie sprawozdawczym z sanepidu, czyli dopiero raportowaliśmy te wyniki, które z laboratoriów trafiły do sanepidu, a wiadomo, że jest opóźnienie w przepływie tej informacji i wiemy, że ta informacja w sanepidach nie była wprowadzana z dużą sprawnością"
