Przed komisariatem policji na ulicy Szerokiej odbyła się manifestacja w obronie dziennikarzy i fotoreporterów szykanowanych przez policję. Zebrało się ok. dwustu osób.
Reklama
W poniedziałek policja w Warszawie zatrzymała fotoreporterkę Agatę Grzybowską wykonującą swoją pracę podczas demonstracji pod Ministerstwem Edukcaji Narodowej. "Zostałam przewieziona na komendę na Wilczej, gdzie oskarżono mnie o naruszenie nietykalności osobistej policjanta. Usiłowano mnie »podejść«, żebym przyznała się do winy. Absolutnie nie przyznaję się do stawianych mi zarzutów" - napisała w oświadczeniu w mediach społecznościowych.
Z kolei dziennikarka krakowskiego oddziału Gazety Wyborczej Angelika Pitoń, dziennikarka krakowskiej "Wyborczej" usłyszała dwa zarzuty. Policja oskarża ją o używanie nieprzyzwoitych słów i brak maseczki na proteście w Zakopanem.
Dziennikarka zapewnia, że maseczkę miała, a co "brzydkich wyrazów" nie wiadomo jakich i wobec kogo miała użyć, a na proteście była jako relacjonująca wydarzenie dziennikarka.
Reklama
Organizatorzy spontanicznego protestu solidarnościowego podkreślają: "Walczymy o legalną aborcję, równe prawa, ale także solidaryzujemy się z zatrzymanymi i represjonowanymi dziennikarkami, fotoreporterkami i innymi osobami pracującymi w mediach. Wolne media to podstawa demokracji! Wspieramy osoby brutalnie potraktowane przez stołeczną policję podczas blokady miasta i z wszystkimi ofiarami policyjnej przemocy!"