Od października wzrosną opłaty za przejazd autostradą A4 między Krakowem a Katowicami. Stalexport uzasadnia podwyżki... pandemią koronawirusa.
Reklama
Stalexport chciał podnieść ceny już w lipcu, ale wobec sprzeciwu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad robi to dopiero teraz. GDDiKA mogła tylko apelować o wstrzymanie podwyżek, ale ostateczna decyzja należy do zarządcy autostrady.
Stalexport podwyżkę uzasadnia stratami poniesionymi w związku z pandemią koronawirusa. Gdy rząd wprowadził lockdown ruch na autostradzie był o dwie trzecie mniejszy niż w tym samym okresie w rok wcześniej.
Od października wzrosną ceny za przejazd samochodów osobowych i motocykli. Przejazd przez bramkę kosztować będzie 12 złotych (zamiast 10 zł jak dotychczas).
Jadąc z Krakowa do Katowic należy przejechać przez dwie bramki, tak więc za całą trasę zapłacimy 24 zł, a nie jak dotąd - 20. Motocykliści zamiast dotychczasowych 5 zł, na każdej bramce zapłacą po 6 zł.
Reklama
Zarządca autostrady chce natomiast premiować tych kierowców, którzy przy przejazdach korzystają z płatności elektronicznych.
Płacący za przejazdy automatycznie poprzez A4Go w formule post-paid, Telepass oraz aplikacje Autopay bądź SkyCash, od 1 października nadal będą mogli korzystać z rabatu na przejazdy. Zapłacą oni 8 zł na każdej bramce (o 1 zł więcej niż dotychczas), czyli o 4 zł mniej, niż płacący gotówką czy kartą.