Dzwon zabrzmiał punktualnie o 17-tej, pierwszy raz od ponad pół wieku. Uświetnił w ten sposób obchody 40-tej rocznicy wpisania Krakowa na pierwszą Listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Reklama
Dzwon z Ratusza pierwotnie wisiał w Kościele Mariackim, na wyższej wieży, pełnił funkcję ostrzegawczą, bił na trwogę, gdy miastu zagrażało niebezpieczeństwo – stąd nazwa „dzwon gwałtowny”. Pod koniec XVII wieku został przeniesiony do Ratusza, aż do połowy XX wieku pełnił tam funkcję zegarowego gongu.
Niewykluczone, że kiedyś znów odzywał się będzie co godzinę, ma taką możliwość. Jest radiowo synchronizowany z radiowym sygnałem DCF77, nadawanym z okolic Frankfurtu nad Menem. Sygnał podaje czas z ogromną dokładnością, teoretycznie może się pomylić o sekundę na milion lat pracy.
Reklama
Na razie jednak dokładność mechanizmu będzie wykorzystywana okazjonalnie. Dzwon ma obwieszczać ważne wydarzenia w życiu miasta, rocznice, wydarzenia, festiwale, konkursy. We wtorek uświetnił obchody Dnia Solidarności Miast Światowego Dziedzictwa i rocznice wpisania Krakowa na listę UNESCO.