Kłęby czarnego dymu unosiły się się nad południowo - zachodnią częścią Krakowa. Płonął budowany blok mieszkalny przy ulicy Wadowickiej.
Reklama
Na miejscu pracowało osiem zastępów straży pożarnej. Jak powiedzial Life in Kraków młodszy brygadier Sebastian Woźniak, rzecznik prasowy małopolskiego komendanta Państwowej Straży Pożarnej, zapaliły się materiały budowlane, głównie styropian - Stąd tak duże zadymienie - tlumaczy rzecznik.
W akcji trzeba było użyć trzech, wysokich mechanicznych drabin. - Zgłoszenie dostaliśmy o 8.42. Teraz (godz. 9.36) sytuacja jest opanowana. Nikt nie ucierpiał i nie było potrzeby ewakuacji - dodaje Woźniak.