Znają go dobrze mieszkańcy Podgórza, ale pozostali – niekoniecznie. Przez kilka lat klucze do niego miały tylko dwie osoby: proboszcz i archeolog. Dla pozostałych, drzwi otwierały się zwykle tylko dwa razy w roku. To najmniejszy, jeden z najstarszych i tym samym najciekawszych kościołów w Krakowie.
Film i artykuł o tym kościółki znajdziecie tutaj