Do „weekendu cudów” zostało już mniej, niż 100 dni, przypominali o tym we wtorek na Rynku aktywiści Szlachetnej paczki i zachęcali do tego, by włączyć się w pomoc najbardziej potrzebującym.
"Studniówki Szlachetnej Paczki" odbywały się w całej Polsce, bo wolontariusze potrzebni są we wszystkich regionach naszego kraju. Potrzeba ich jeszcze co najmniej 5 tysięcy. Od tego, jak wiele osób się zgłosi, zależy, ilu potrzebującym uda się w tym roku pomóc.
Szlachetna Paczka to inicjatywa Stowarzyszenia Wiosna, które już od ponad dwudziestu lat organizuje świąteczne paczki dla tych, którzy najbardziej ich potrzebują.
Mechanizm działania Szlachetnej Paczki jest prosty i efektywny. Wolontariusze wybierają rodziny, które wymagają pomocy (rodziny nie mogą się zgłosić same). Potrzebujący określają, co jest im najbardziej potrzebne.
Reklama
To, co powinno znaleźć się w paczce dla konkretnej rodziny, umieszczane jest w internetowej bazie. Przed Bożym Narodzeniem baza jest udostępniana, darczyńcy wybierają konkretną rodzinę i realizują „zamówienie”.
Zazwyczaj na jedną paczkę zrzuca się kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt darczyńców.
Do tej pory do akcji przyłączyli się między innymi Papież Franciszek, Bronisław i Anna Komorowscy, Jerzy Dudek wraz z drużyną Realu Madryt, Tomasz Majewski, Agnieszka i Urszula Radwańskie, Mariusz Czerkawski, Grzegorz Turnau, Anna i Robert Lewandowscy, Julia Kamińska i Jakub Błaszczykowski.