W ŻYCIU

Robi ekskluzywne zegarki z drewna: taki biznes może się udać tylko w Krakowie

opublikowano: 5 WRZEŚNIA 2019, 09:34autor: Sylwia Pyzik
Robi ekskluzywne zegarki z drewna: taki biznes może się udać tylko w Krakowie

Powiedzieć o nim, że jest człowiekiem renesansu to za mało. Znalazł swojego konika i zmienił go w dochodowy biznes, którego prowadzenie niewątpliwie sprawia mu przyjemność. Siedem lat temu po raz pierwszy zobaczył drewniany zegarek... cara Aleksandra II. Chciał taki mieć - to go sobie zrobił. Zajęło mu to 6 dni, w końcu podarował go tacie. Dziś nie jest z niego specjalnie dumny, ale od tej pory wiele się zmieniło.

Reklama

Michał Napierała, właściciel firmy Woodlans, tworzy unikatowe zegarki z drewna. Był pierwszy w Polsce. Kilku próbowało go naśladować (produkując zegarki na masową skalę lub zamawiając je z Chin), ale jego wyjątkowe, indywidualne podejście sprawiło, że nikomu nie udało się go prześcignąć.

W Polsce bardzo trudno jest zostać zegarmistrzem - nie ma szkoły, która tego uczy. Michał musiał podglądać doświadczonych zawodowców i uczyć się z podręczników znalezionych w antykwariatach (nie ma też współczesnych wydawnictw, które zajmują się tą tematyką). Początkowo jego młodzieńcze zaangażowanie spotykało się ze zdziwieniem otoczenia. Dziś jest dumny, że może uprawiać tak szlachetny zawód.

Reklama

Kupienie profesjonalnego sprzętu do produkcji drewnianych zegarków kosztowałoby w Stanach Zjednoczonych w przeliczeniu na złotówki kilkaset tysięcy. Dlatego swój sprzęt do pracy skompletował, a częściowo wytworzył sobie sam (np. we frezarce umieścił silnik z… kosiarki). Do produkcji zegarków używa nawet kawałka posadzki, którą zdobył przy okazji wyburzenia Fabryki Miraculum na Zabłociu.

Galeria: Lans na drewniane zegarki (id: 103)

Zrobienie jednego zegarka zajmuje mu do dwóch dni. Każdy wykonuje własnoręcznie i samodzielnie- od początku do końca. Wytwarza je ze szlachetnego drewna dębowego, a zabezpiecza woskiem pszczelim.

Serce zegarka to sprawdzony mechanizm Citizena. Produkuje cały czas jeden model (z pamięci), możemy za to wybrać sobie pasek: drewniany, skórzany lub stalowy. Do swoich klientów zegarmistrz podchodzi indywidualnie. Każdy właściciel zegarka jego produkcji ma zapewniony dożywotni serwis.

Reklama

Wszystkie zegarki są sygnowane numerem seryjnym- ten, którego produkcję oglądaliśmy, nosił numer 1708.

Michał Napierała uważa, że taki biznes nie miałby racji bytu w żadnym innym mieście. To musiał być Kraków, bo według niego to miasto poetów, artystów i... rzemieślników.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności