Około pięciu tysięcy osób skorzystało w czasie upalnego weekendu z pływających basenów na Zakrzówku. Ile osób nie weszło na teren kąpieliska, trudno zliczyć.
Reklama
W sobotę Zarząd Zieleni Miejskiej wprowadził limit osób mogących w jednym czasie korzystać z pływających basenów. Jednocześnie mogło wejść 1000 osób, o czterysta więcej niż pierwotnie zakładano, ale mimo to wielu osobom nie udało się wejść, wiele czekało w gigantycznych kolejkach. Część wybierała dużą plaże przy Centrum Sportów Wodnych.
Trudno się dziwić. Upał, a Zakrzówek w nowej odsłonie wygląda imponująco.
Jednak w poniedziałek kąpielisko będzie nieczynne. Zarząd Zieleni Miejskiej już parę dni temu zapowiedział, że we wszystkie poniedziałki będzie przerwa techniczna.