W WOLNYM CZASIE

Najcenniejsza polska kolekcja do oglądania za darmo. Jak trafiła do Krakowa?

opublikowano: 28 GRUDNIA 2021, 03:00autor: Sylwia Pyzik
Najcenniejsza polska kolekcja do oglądania za darmo. Jak trafiła do Krakowa?

Była grabiona, ewakuowana, przenoszona, rozproszona i pozbawiona stałego lokum. Wbrew wszystkiemu udało się jej utrzymać status najcenniejszej kolekcji muzealnej w Polsce. Mija własnie pięć lat od zakupu przez Skarb Państwa kolekcji Książąt Czartoryskich. Z tej okazji, w środę, wystawy w pałacu Czartoryskich i Arsenale będzie można zwiedzać bezpłatnie.

Reklama

.

Źródeł kolekcji Czartoryskich nie odnajdziemy w Krakowie. Jej pierwszym lokum były stosunkowo odległe Puławy. To tam księżna Izabela Czartoryska, pisarka i mecenaska sztuki, żona księcia Adama Kazimierza Czartoryskiego, zaczęła gromadzić pamiątki związane ze znanymi rodami magnackimi  i wybitnymi Polakami.

Galeria: Muzeum Książąt Czartoryskich z "Damą z gronostajem". Po remoncie (id: 493)

Kolekcja miała na celu upamiętnić zasłużonych przedstawicieli polskiego narodu  i pielęgnować wśród obywateli postawę patriotyczną, tak bardzo potrzebną w czasie zaborów. Do dziś mieszkańcy Puław nazywają Izabelę swą pierwszą damą, choć do historii przeszła także swoboda jej obyczajów (jednym z jej kochanków był późniejszy król - Stanisław August Poniatowski).

Reklama

.

“Wielokrotnie powtarza się, że dzieje Muzeum Książąt Czartoryskich to paralela historii Polski, a jednocześnie historii polskiego kolekcjonerstwa i mecenatu kulturalnego” - napisał kiedyś Dyrektor MNK dr hab. Andrzej Betlej w  katalogu wystawy.

 Świątynia Westy w sercu Polski

W roku 1801 z inicjatywy Izabeli w rezydencji Czartoryskich w Puławach wzniesiono Świątynię Sybilli. Ta dość wyjątkowa jak na polskie warunki budowla w kształcie rotundy została zbudowana w dużym kompleksie pałacowym otoczonym parkiem. Do dziś cieszy romantyczne oko, imitując antyczną świątynię (wzór budynku stanowiła świątynia Westy w Tivoli koło Rzymu). To ten budynek nosi dziś zaszczytne miano pierwszego muzeum na ziemiach polskich.

Wikipedia

Grabież i ewakuacja

Po upadku Powstania Listopadowego część zbiorów Czartoryskich rozproszyła się lub została skonfiskowana przez Rosjan. Szczęśliwie znaczną ich część udało się jednak ocalić, wywożąc do Paryża, gdzie znalazły schronienie w Hôtelu Lambert.

Reklama

.

Dopiero w 1870 roku książę Władysław Czartoryski zdecydował o przeniesieniu zbiorów do Krakowa, gdzie trafiły w roku 1876. Aby zapewnić im właściwą ekspozycję, Czartoryski kupił wschodnią część klasztoru Pijarów oraz trzy kamienice na rogu ulic Pijarskiej i św. Jana, a następnie nakazał scalić wszystkie budynki. Tak powstała rezydencja z renesansowym dziedzińcem, która wkrótce ponownie otworzy swoje wrota dla zwiedzających.

Muzeum Czartoryskich, rok 1907

Historia lubi się powtarzać

Gdy wybuchła II wojna światowa, zbiory zostały ponownie ewakuowane i ukryte w pałacu w Sieniawie. Niestety Niemcy dowiedzieli się o ich lokalizacji i dokonali ich ponownej grabieży - skradziono znaczną część kolekcji. 

Część eksponatów udało się odzyskać już po wojnie, ale niektóre zaginęły, jak można uważać - bezpowrotnie. Powrót "Portretu młodzieńca", którego autorstwo przypisuje się Rafaelowi do krakowskiego gmachu, spędza dziś sen z powiek poszukiwaczom zaginionych dzieł sztuki.

Wikipedia

 Skomplikowany status własności i wieczny remont

W 1950 roku Muzeum Czartoryskich stało się jednym z oddziałów krakowskiego Muzeum Narodowego, formalnie nie było jednak podstaw, by kolekcja stała się własnością państwa. Dopiero w 2016 roku Fundacja Książąt Czartoryskich podpisała umowę, na mocy której przekazała kolekcję i krakowski budynek skarbowi państwa za 100 mln euro. W międzyczasie, w 2010 roku, bramy muzeum zamknięto, by przeprowadzić gruntowny remont. Trwał prawie dekadę.

Reklama

.

Mija właśnie pięć lat od zakupu przez Skarb Państwa kolekcji Książąt Czartoryskich. Z tej okazji, w środę 29 grudnia, wystawy w pałacu Czartoryskich i Arsenale będzie można zwiedzać bezpłatnie.

“Ekspozycja ukazuje ich wielką różnorodność (sztuka starożytna, malarstwo, rzemiosło artystyczne, militaria, rysunek i grafika, zbiory biblioteczne) oraz równie imponującą rozpiętość czasową – od starożytnego Egiptu aż po wiek XIX” - czytamy w opisie wystawy.

Jest też też oczywiście da Vinci, Matejko, Dürer, Rembrandt i inni. Chodźcież, zanim zrobi to za was Cuma!

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności