Kim dla Brytyjczyków od dekad jest sir David Attenborough, tym dla Polaków był Włodzimierz Puchalski – tak reklamuje swoja najnowszą wystawę Międzynarodowe Centrum Kultury. Puchalski był pionierem filmu przyrodniczego.
Reklama
Jego prace — dziesiątki albumów fotograficznych i książek, kilkadziesiąt filmów dokumentalnych, programy radiowe i telewizyjne — w dobie PRL-u kształtowały polskie wyobrażenie o obcowaniu z naturą.
Swoja aktywność jako fotograf, a następnie reżyser rozpoczął w latach 30. ub. wieku we Lwowie. W jego wielokrotnie nagradzanej w kraju i zagranicą twórczości za najważniejsze uznaje się fotografie zwierząt w ich naturalnym środowisku, wykonywane najczęściej z ukrycia, niepozowane.
Technicznie doskonałe zdjęcia miały wartość naukową i dydaktyczną, jednocześnie zyskując pełnoprawny wymiar artystyczny. Ta koncepcja estetycznego ukształtowania obrazu zaszczepiona w nim została przez mistrzów lwowskiej szkoły fotografii – m.in. Henryka Mikolascha i Witolda Romera.
Reklama
Prawie 250 prac, które zostaną zaprezentowane w Galerii MCK, pochodzi przede wszystkim z ogromnej kolekcji zgromadzonej w Muzeum Niepołomickim. Na ekspozycji będzie można zobaczyć wybór mistrzowskich portretów zwierząt, dzikich i domowych, bardzo intymnych, ale też nieodbierających im podmiotowości.
Czarno-białe kadry, w których Puchalski chwytał fragmenty niedostępnych zwykle dla ludzi miejsc, pozwalały na głębsze odkrycie piękna przyrody.
Tytułowe „domowroty” są polskim odpowiednikiem naukowego terminu „homing”, oznaczającego zdolność zwierząt do odnajdowania drogi do domu, nawet jeśli znajdą się poza swoim zwyczajowym obszarem życia. W przestrzeni wystawy domowroty dotyczą bocianów ze wsi Butyny, gdzie w 1937 roku Włodzimierz Puchalski brał udział w badaniach nad tym niezwykłym zjawiskiem.
Ekspozycję „Domowroty. Włodzimierz Puchalski” można zwiedzać od 22 lipca do 6 listopada 2022 roku w Galerii Międzynarodowego Centrum Kultury przy Rynku Głównym 25 w Krakowie.