Dwie sypialnie, w pełni wyposażona kuchnia, salon, elegancka łazienka. A wszystko to w schronisku górskim. Świeżo wyremontowany apartament na Turbaczu, choć kosztuje niemało, cieszy się dużym wzięciem wśród turystów.
Reklama
"Pierwszych gości przyjęliśmy w połowie maja" – mówi w rozmowie z Life in Krakow kierowniczka schroniska Bogumiła Krupa Długopolska – "Apartament istniał na Turbaczu od początku, ale był w kiepskim stanie. Przed laty schronisko było bardzo luksusowe".
Na Turbaczu kiedyś działała sauna i basen. "Teraz są zniszczone, służą za magazyn, ale myślimy o remoncie" zapowiada kierowniczka schroniska. Wcześniej, bo do końca roku na Turbaczu ma się pojawić winda i inne usprawnienia dla osób niepełnosprawnych.
Reklama
A, że warto inwestować, zarządcy przekonali się na przykładzie apartamentu. Choć doba kosztuje w nim aż 900 złotych, chętnych nie brakuje. Większość wakacyjnych weekendów już jest zarezerwowanych.