Wielki sukces Teatru Ludowego: spektakl „Wujaszek Wania" w reżyserii Małgorzaty Bogajewskiej zdobył Grand Prix prestiżowego XIV Festiwalu Boska Komedia. Zespołowi przypadły też nagrody aktorskie. Sam werdykt, choć zaskakujący, nie wzbudził takich kontrowersji jak uzasadnienie jury. Dał temu wyraz aktor Radek Krzyżowski, który ostro skrytykował międzynarodowe jury festiwalu.
Reklama
.
Oprócz Grand Prix zespół "Ludowego" zgarnął nagrody aktorskie. Otrzymali je: Piotr Franasowicz za rolę Michaiła Astrowa w „Wujaszku Wani”, Maja Pankiewicz za sposób, w jaki przedstawiła Sonię w „Wujaszku Wani” , Piotr Pilitowski za sposób, w jaki przedstawił Wujaszka Wanię, a wyróżnienie specjalne otrzymała Jadwiga Lesiak za rolę starej niani Mariny również w „Wujaszku Wani”.
Największe kontrowersje wywołał nie tyle werdykt, ile uzasadnienie jury:
"Biorąc pod uwagę propozycje konkursowe oraz czasy triumfu teatru post-dramatycznego, chcemy wręczyć Grand Prix spektaklowi cichemu, pozostającemu nieco na uboczu trendów panujących obecnie w teatrze, który jednak został zagrany z wielką szczerością" - napisało jury w usasadnienie. "To „Wujaszek Wania” w reżyserii Małgorzaty Bogajewskiej, stworzony przez Teatr Ludowy w Krakowie. Taką decyzją o nagrodzie chcemy podkreślić, że sztuka dramatyczna nie opiera się na trendach, lecz na wnikliwości i szczegółach, a także, że nowe tematy i nowe podejścia do teatru nie równoważą braku dobrej gry aktorskiej oraz zdolności ograniczania własnych koncepcji, jakkolwiek odważne by one były."
Krakowski aktor Radek Krzyżowski w ostrych słowach odniósł się do tego uzasadnienia. Podkreśla jednak, że sukces "Ludowego" jest jak najbardziej zasłużony.
Reklama
.
"Wygrał Ludowy, radość! (...) Kłaniam się nisko p. Bogajewskiej, to co Pani zrobiła z Ludowym jest imponujące! Cała reszta wyróżnionych to same kolosy,więc w sumie jest naprawdę git" - pisze w swoim komentarzu. Co go bulwersuje? "Boomerskie" uzasadnienie.
"(...) chyba bym już spał, gdyby nie uzasadnienie jury, które jakoś mi cały czas w głowie siedzi i ilekroć o nim myślę, ilekroć wspomnę sobię tę boomerską połajankę, tę, k****, protekcjonalną frazę teatralnego wujostwa o „ braku dobrej gry aktorskiej” i „ zdolności ograniczania własnych koncepcji”, a skoro została sformułowana to pewnie w czyjąś stronę, i to najpewniej w stronę tych trzech spektakli pominiętych".
