Stworzyli Miejsce Aktywności Mieszkańców, które oddaje władzę w ręce sąsiadów. To oni proponują, co mogą dać bezinteresownie społeczności. A potem korzystają z zasobów innych. Fundacja Biuro Inicjatyw Społecznych pokazuje jak to działa w Krakowie.
Reklama
.
W MAM – ie Blankę zapytano, podobnie jak innych, co może dać od siebie. Postanowiła dać swój czas i poznać się z sąsiadami. W każdy wtorek uprawia wraz z grupą chętnych nordic walking. Na Kozłówce mieszka od 3 lat. Teraz chodzą z kijkami już grupą 7 – 8 osób, rozmawiają o życiu, o tym, co można zrobić na osiedlu, wspierają się.
Na wspólnego Messenger’a Blanka wrzuca filmiki, jak poprawnie używać kijów, jak ćwiczyć w domu. Tak poznała Annę, Julię, Grażynę i inne sąsiadki. W końcu zrobiła papiery i teraz jest już instruktorką nordic walkingu. Cała grupa czeka na ten dzień, wtedy ćwiczą, rozmawiają o życiu, o tym, co warto zrobić na osiedlu, zachęcają do udziału w Dniu Sąsiada.
I tak pączkują zainteresowania innymi zajęciami – łagodnym rozciąganiem dla chętnych w każdym wieku, spotkaniami podróżniczymi czy robieniem latawców.
Reklama
.
Kto by pomyślał, że samodzielne majsterkowanie przy latawcach z kolorowych worków na śmieci może się w dzisiejszych czasach cieszyć takim zainteresowaniem? A jednak! Dzieci i rodzice pracowicie konstruowali je w MAM-ie tej jesieni, zamiast po prostu kupić.
Wieczorami pan Aleksander uczy grać w cymbergaja, towarzyską grę zręcznościową, w której on sam był mistrzem w latach sześćdziesiątych. Ktoś zaproponował brydża, ktoś inny szachy, a gry planszowe to już w ogóle obowiązkowo. W planach jest łąka kwietna wokół budynku, domek dla jeży, ławki i stojaki rowerowe. To akurat w ramach budżetu obywatelskiego.
BIS marzy też o tym, żeby mocniej zaangażować miasto w edukację obywatelską. Na przykład przychodzi urzędnik i pomaga mieszkańcom napisać projekt obywatelski, żeby zrealizować jakiś pomysł, doprowadzić do finału inicjatywę. Jak w Norwegii, skąd właśnie wróciła Olga Glińska, animatorka i doradczyni Miejsca Aktywności Mieszkańców Na Kozłówce. Opowiada o tym, że Norwegowie mają kilkusetletnią tradycję takich miejsc, nazywanych sąsiedzkim domem ludowym.
Reklama
.
Miejsce Aktywności Mieszkańców to przestrzeń spotkań, w której sąsiedzi robią coś dla innych sąsiadów. Z własnej inicjatywy, bezinteresownie, dla osób w każdym wieku. Bo przecież dobrze jest znać osoby, które obok nas mieszkają. Ten pomysł aktywnie propaguje krakowska fundacja Biuro Inicjatyw Społecznych na krakowskim Kozłówku.
Czym to się różni od domu kultury? Tam ludzie dostają gotową ofertę. W MAM-ach tworzą ją sami i wszyscy na zasadzie wzajemności z niej korzystają. Każdy może mieć wpływ na swoje otoczenie i być aktywnym. Każdy ma przecież jakiś potencjał.
Chociaż, jak zaznacza Olga Glińska, Biuro Inicjatyw Społecznych stara się ten potencjał rozpoznać i ludziom uświadomić, co potrafią i mogą zaoferować innym. Bo oni sami często uważają, że nie ma w nich niczego wyjątkowego.
Reklama
.
Bywa, że na początku na spotkania nie przychodzi nikt. Do seniorów trudno dotrzeć, bo wielu z nich nie potrafi obsługiwać komputera. Drukowanie i wieszanie dużej ilości plakatów to produkowanie zbędnej ilości śmieci. Budynek, w którym się spotykają znajduje się w centrum osiedla, więc na wielkich oknach wieszane są informacje o spotkaniach czy nowych pomysłach. Trzeba pisać wielkimi literami, żeby ludzie zobaczyli, zaufali i przyszli. A ten proces trwa.
MAM Na Kozłówce to 3 pokoje, ponad 20 metrów kwadratowych każdy i duży hall, to tam można robić większe spotkania. Olgę cieszy, że ostatnio przyszło tyle osób na zajęcia z rozciągania, że zabrakło miejsca i mat. Wtedy przenieśli się do hallu właśnie.
Reklama
.
Kiedy mieszkańcy już zaczną przychodzić, to czują się odpowiedzialni za to miejsce. Olga Glińska podkreśla, że to właśnie oni pomogli urządzić tę przestrzeń. Są tu meble „z odzysku”, zabawki, książki. Ludzie pomagali to wszystko nosić, skręcać, ustawiać. „Jeśli ktoś ma potrzebę zaangażowania się w spotkania z sąsiadami, chce dać coś od siebie i skorzystać z zasobów innych, to takie miejsce jak MAM jest idealne!” – przekonuje Blanka, instruktorka nordic walking.
Za powstaniem w Krakowie Miejsca Aktywności Mieszkańców stoi Fundacja BIS. Dzięki ich wsparciu takie miejsca powstały także w Nowym Sączu i Chrzanowie. Korzystajcie z wiedzy oraz doświadczenia BIS i wspierajcie ich działania, bo dużo robią dla rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Możecie to zrobić na przykład tutaj: https://bis-krakow.pl/wspieram/