Tłum ludzi, skargi mieszkańców, interwencje policji - tak wyglądało otwarcie nowej imprezowni w Krakowie przy ul. Kamiennej. "To nowy problem dla wielu mieszkańców" - napisał na FACEBOOK-u radny dzielnicy Prądnik Biały Dariusz Partyka.
Reklama
Podczas weekendowego otwarcia Hype Parku przy ul. Kamiennej kilka razy interweniowała policja. Okoliczni mieszkańcy skarżyli się na zakłócanie ciszy nocnej. Radny dzielnicy Prądnik Biały Dariusz Partyka uważa, że nowa imprezownia jest nie tylko uciążliwa dla mieszkańców, jego zdaniem zabytkowe budynki nie powinny być wykorzystywane w tym celu:
"(...) głośnie dudnienie przez całą noc niesie się bardzo daleko i słuchać je bardzo wyraźnie nie tylko przy Szpitalu Narutowicza, ale także na Żabińcu i całej ulicy Siemaszki aż po Zdrową. Jest to problem którym realnie trzeba się będzie zająć przez zgłaszanie służbom i właściwym instytucjom, bo jest to nowy problem dla wielu mieszkańców. Ale ja chciałem zapytać o coś innego. Przecież taki niesamowity hałas generuje drgania. Jak to jest, że pozwolono na to w budynkach pamiętających czasy Austro-Węgier? Pytanie do Monika Bogdanowska, podejrzewam że jest to pewnie raczej w gestii miejskiego konserwatora, ale może Pani będzie coś wiedzieć na ten temat?"
Reklama
HYPE PARK reklamuje się jako "wiosenno - letni festiwal miejski, pełen koncertów, wydarzeń kulturalnych, imprez muzycznych, targów, lokalnych inicjatyw oraz miejsce spotkań całego Krakowa, do którego w najbliższym czasie przeniesie się miejski szum". Na Facebooku właściciele podziękowali, za "cudowną energię na otwarciu".