Wspólna wystawa Röbbig Gallery i Zamku Królewskiego na Wawelu jest okazją do zaprezentowania po raz pierwszy w Polsce wspaniałego zespołu XVIII-wiecznych figur autorstwa Johanna Joachima Kaendlera, pochodzących niemal w całości z prywatnych kolekcji europejskich.
W 1731 roku dwudziestopięcioletni Johann Joachim Kaendler został zatrudniony przez króla Augusta Mocnego jako nadworny rzeźbiarz i modeler. W manufakturze miśnieńskiej pracował aż do śmierci w roku 1775. Z nazwiskiem Kaendlera jest związany najświetniejszy okres działalności zakładu w Miśni. Artysta był odpowiedzialny za wszystkie zrealizowane wówczas projekty, które stanowią do dziś najważniejszą część oferty wytwórni i są bardzo poszukiwane przez kolekcjonerów.
Głównymi odbiorcami wyrobów manufaktury do końca unii polsko-saskiej byli królowie z dynastii Wettynów oraz ich otoczenie, a podejmowana przez Kaendlera tematyka ukazywała m.in. życie dworu królewskiego.
Wczesne rzeźby Kaendlera nawiązują także do zainteresowań drezdeńskiej socjety: polowań, teatru – szczególnie commedii dell’arte i opery oraz Zakonu Mopsa, który po roku 1738 zastąpił zakazaną przez Kościół katolicki masonerię.
Kaendler opracował także serię grup figuralnych, znanych obecnie jako „krynolinowe”. Te wspaniałe, wielobarwne kompozycje, składające się z dam i kawalerów w bogatych strojach dworskich, przedstawiają normowaną etykietą codzienność ówczesnej elity – kurtuazyjne rozmowy i pełne zmysłowości zaloty. Zwykle w tle możemy dostrzec czarnoskórych służących serwujących modne wówczas napoje – czekoladę czy kawę.
Powszechna w wieku XVIII fascynacja Orientem i jego nieprzebranym bogactwem znalazła wyraz w figurkach przedstawiających tematy dalekowschodnie, postacie w fantazyjnych kostiumach czy egzotyczne zwierzęta – jak słonie, nosorożce, wielbłądy czy lwy. Były one często wzorowane na rycinach publikowanych w relacjach podróżników.
Dworskiej miłości – dla odmiany w pasterskich kostiumach – poświęcił Kaendler kolejną serię grup figuralnych, w której przebranym za pastuszków kochankom towarzyszą owieczki trzymane na wstążkach i symbolizujące wierność psy. Panujące wówczas przekonanie o urokach prostego, zgodnego z naturą życia obrazować miały także niezwykle drobiazgowe figurki rzemieślników.
Umiejętność obserwacji i dokonywania syntezy najbardziej charakterystycznych cech przedstawianych modeli ujawnia się w Kaendlerowskich rzeźbach ptaków, od których artysta zaczął karierę w królewskiej manufakturze.