Prezentowanie rzeźb współczesnych twórców w historycznych ogrodach Zamku Królewskiego na Wawelu to próba stworzenia swoistego forum artystycznego, w którym to, co dawne, spotyka się z tym, co obecne, gdzie dzieło sztuki przemawia z nową, niespotykaną siłą, niejako wychodzi z muzeum, wpisując się w otaczającą rzeczywistość i przestrzeń.
Reklama
Prace Pawła Orłowskiego w wawelskich ogrodach stają się instalacjami, których znaczenie wypływa z genius loci królewskiej rezydencji. Prezentowanie rzeźb w tej przestrzeni to nie interwencja artystyczna, lecz zaskakująca synergia sztuki dawnej i współczesnej, wzajemnie dopełniająca się opowieść o sztuce, historii i losach człowieka.
Dzieła wystawiane w ogrodach stają się integralną częścią tej przestrzeni. Usytuowanie na osiach widokowych, między murami zamkowymi i roślinami, zachowanie odpowiednich proporcji, odbijanie światła – to wszystko nadaje im formę, kształt, kolor i fakturę. Kompozycja opiera się na równowadze między naturą a sztuką. Odbiorca jest równocześnie ich odkrywcą, zarówno w sensie fizycznym (znajdując poszczególne rzeźby w ogrodzie), jak i w sensie metaforycznym (nadając im znaczenia, tworząc własne interpretacje).
Paweł Orłowski urodził się w 1975 roku. Ukończył Liceum Sztuk Plastycznych w Rzeszowie, dyplom z wyróżnieniem uzyskał na Wydziale Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, gdzie studiował w pracowni prof. Józefa Sękowskiego. Dodatkowo kształcił się w Universität der Künste w Berlinie pod kierunkiem prof. Karlaheinza Biederbicka.
Rzeźbą zajmuje się niemal ćwierć wieku. Koncentruje się głównie na realizacji wielkogabarytowych form, od ponad dekady tworzy w charakterystycznym, geometrycznym stylu. W swoim dorobku artystycznym ma również formy małe, w których często porusza zagadnienia związane z ludzką egzystencją.