Z kurzu w kurz to zbiorowa opowieść o różnorodnych archiwach: katalogowaniu, dokumentowaniu i kolekcjonowaniu. Wystawa w ramach Copernicus Festival 2022.
Reklama
Zbiorowa wystawa mówi o wewnętrznym przymusie zbierania i zabezpieczania informacji. Dotyczy pewnej obsesji, która daje poczucie bezpieczeństwa, pozwalając jednocześnie na władanie nad prawdą i rzeczywistością. Bo przecież każde archiwum jest jakąś kreacją, autorskim wyborem, a każda biblioteka ma skończoną ilość książek i przez kogoś opracowany katalog.
Z kurzu w kurz zadaje również pytanie, co stanie się, gdy nie przestaną się one rozrastać i okazują się więzieniami – nieskończonymi labiryntami słów czy kłączami danych – lub pod własnym ogromem implodują, burząc wszelkie, nawet najsprawniej wypracowane, kartoteki. Wtedy niedorzeczne tytuły książek mogą okazać się bezwzględnie logiczne, a chaos stanie się porządkiem – podkreśla kurator wystawy, Kamil Kuitkowski.
Z kurzu w kurz jest miejscem przecięcia szeregu niezwykłych sposobów wypowiedzi, jak i samych postaci ze świata sztuki. Obok stworzonych przez Kantora obiektów znaleźć można video-art, efekty projektów badawczych czy niecodzienne rzeźby. Otwarta w Cricotece wystawa odbywa się w ramach organizowanego przez Fundację Centrum Kopernika, Fundację Tygodnika Powszechnego, Tygodnik Powszechny oraz Uniwersytet Jagielloński Copernicus Festival, który w tym roku przyjął za hasło przewodnie słowo „informacja".
We wtorek 17 maja o godzinie 18:00 odbędzie się oprowadzanie kuratorskie z audiodeskrypcją „Wchodząc do archiwum, wychodząc z archiwum”, które zacznie się w przestrzeni Z kurzu w kurz, a skończy w Archiwum Tadeusza Kantora.