W OPINII

Policja na stadionie Wisły Kraków. Kim są nieetatowi policjanci?

opublikowano: 14 CZERWCA 2024, 18:23autor: Krzysztof Piasecki
Policja na stadionie Wisły Kraków. Kim są nieetatowi policjanci?

Przeczytałem tę część tytułu i pomyślałem: „no to się kibole doczekali”. Później niestety doczytałem resztę tytułu: „szkolenia z zabezpieczenia imprez masowych".

Reklama:

Czytam dalej Dziennik Polski: „Na stadionie przy ul. Reymonta w Krakowie, na którym swoje mecze rozgrywa Wisła Kraków, odbyło się szkolenie z zakresu współdziałania policjantów wchodzących w skład I oraz II Kompanii Nieetatowych Pododdziałów Policji KWP w Krakowie. W szkoleniu udział wzięli policjanci z krakowskiej komendy miejskiej oraz krakowskich komisariatów.”

Po przeczytaniu tej notatki pojawiły się pytania. Jeśli szkolenie obejmowało nieetatowych policjantów, to czy ci pozostali też są nieetatowi? To by oznaczało, że policjanci z komendy miejskiej oraz z krakowskich komisariatów też są nieetatowi? Sądzę jednak, że ta moja koncepcja jest za daleko idąca. Ale  z drugiej strony słyszałem , że policji brakuje 16000 etatów. To znaczy etaty są, tylko nie ma kto ich zająć.

Może dobrym wyjściem byłoby powołanie grupy policjantów nieetatowych. Niby policjanci są, ale nieetatowi. Jakby to ładnie wyglądało w Europie! Brakuje nam 16000 etatów. Tylko my byśmy wiedzieli, że mamy spokój, bo mamy policjantów nieetatowych ... Pamiętam jak kiedyś mój kolega widząc sznur radiowozów zmierzających w kierunku stadionu Cracovii powiedział „szlag mnie trafia kiedy widzę jak jedzie policja, by za moje pieniądze chronić kiboli". Nie musisz się już martwić mój kolego, to jechali policjanci nieetatowi.

Przecież jak ktoś jest nieetatowy to nie bierze za swoją służbę pieniędzy. Pojawia się pytanie dlaczego się szkoli by walczyć? Może to lubi? W dalszej części notatki autor pisze: „ Szkolenie to odbyło się pod czujnym okiem instruktorów Zespołu Szkolenia Oddziału Prewencji Policji w Krakowie". Czujne oko nie może być chyba przypisane nikomu, kto jest nieetatowy.

Czyli czujne oko to ktoś etatowy. Jak pokazano na zdjęciach nieetatowi radzą sobie z sytuacją wspaniale. Trochę peszy fakt, że odbywa się to szkolenie przy pustych trybunach.

Reklama

 
Pamiętam kiedyś próbowałem trenować judo. Na pierwszych zajęciach instruktor pokazywał nam jak się uwolnić kiedy ktoś nas chwyci za kark. Nie dokładnie za kark chodzi, o część ciała występującą w przedniej części organizmu. Nie wiem jak się to coś nazywa. Jak za kark, ale z przodu. Co prawda nigdy nie widziałem żeby ktoś chwycił kogoś za kark z przodu, ale gdyby chwycił już bym wiedział jak zareagować. Nawet żartowaliśmy „chwyć mnie tu, to ja już wiem co mam zrobić".

Dalej autor pisze o szkoleniu: „W jego trakcie przypomniane zostały  m.in. zasady odpowiedniego dokumentowania przebiegu służby w ramach NPP oraz zasady użytkowania sprzętu transportowego w służbie". Użytkowanie sprzętu transportowego to arcypoważna sprawa.

Galeria: Szkolenie nieetatowych pododdziałów prewencji, fot. Policja (id: 2749)

Przyszedł mi do głowy żart. Stoi dwóch policjantów. Etatowy mówi: „odkąd kupiłem żonie pierścionek z brylantem przestała się do mnie odzywać". „Ale dlaczego?” pyta nieetatowy. „Taka była umowa".

Ostatnie zdanie na zakończenie cytuję: „Szkolenia praktyczne dla krakowskich policjantów odbywają się cyklicznie i będą kontynuowane.”

No i dobrze!

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności