Od czterech miesięcy nie ma już obowiązku izolacji, kwarantanny i noszenia maseczek. Groźny COVID stał się w naszej świadomości zagrożeniem, które minęło. Tymczasem liczba chorych rośnie, a wirus nadal jest dla niektórych zakażonych śmiertelny (minionej doby zmarło 14 osób). W dodatku nasz ekspert ostrzega przed innymi niebezpiecznymi zarazkami, które wkrótce do nas przywędrują.
Reklama
Nie mamy pełnej wiedzy o sytuacji w Polsce, bo nie robi się już masowych testów. Co czeka nas jesienią? Na to pytanie odpowie dzisiaj nasz ekspert – profesor Krzysztof Pyrć, kierujący Pracownią Wirusologii w Małopolskim Centrum Biotechnologii UJ.
ZOBACZ ROZMOWĘ:
Nikt nie chce już słyszeć słowa „lockdown” czy „obostrzenia”. Są wakacje, urlopy, chcemy odpocząć od pandemii, wyluzować i znowu żyć jak dawniej. Eksperci zgodnie podkreślają, że sytuację obecnie trzeba monitorować i mieć plan. Subwarianty omikrona BA.4 i BA.5 są znacznie bardziej zaraźliwe niż wcześniejsze, a do tego mamy ciągle zbyt mało osób w pełni zaszczepionych.
Jakby tego było mało – pojawiły się także i w Polsce zakażenia egzotycznie brzmiącym wirusem małpiej ospy, a nasz ekspert ostrzega przed innymi niebezpiecznymi zarazkami, które wkrótce do nas przywędrują. Jednym z nich jest wirus Zachodniego Nilu.
Co to zagrożenie może dla nas oznaczać? Rozmawiamy z profesorem Krzysztofem Pyrciem.