TOLERANCJA, EMPATIA, AKCEPTACJA, TRADYCJA i RÓWNOWAGA - te wartości promujemy konsekwentnie na scenie Teatru Groteska od lat i nie zamierzamy schodzić z tego kursu. Realizujemy politykę repertuarową opartą w przeważającej części na inscenizowaniu tekstów klasycznych dla widza wielopokoleniowego. Wierzę bowiem, że w tekstach klasycznych można znaleźć lęki, dylematy, pytania i tęsknoty, z którymi ludzie zmagali się przed wiekami i z którymi i nam przychodzi się zmagać.
Nasza ludzka kondycja nie zmieniła się. Są w naszym życiu sprawy ważne i uniwersalne, wykraczające poza miałką obyczajowość czasu teraźniejszego. Polecam Państwa uwadze i refleksji plakat Teatru Groteska, który dzisiaj zawisł na krakowskich ulicach.
Czy TEATR – sztuka dialogu – jest potrzebny w dzisiejszym świecie wrzaskliwego, egocentrycznego, hałaśliwego monologu? W świecie, w którym nie ma miejsca na słuchanie, za to dominuje przemożna potrzeba bezwzględnej dominacji.
Dialog to trudny i uniwersalny sposób współegzystowania. Nie sprowadza się tylko do rozmowy ale – może przede wszystkim – jest narzędziem budowania przestrzeni, w której jest miejsce dla każdego.
Dziś niestety dialogu jest coraz mniej. I zaczynamy to odczuwać coraz boleśniej. Szczególnie dojmujący jest brak dialogu w przestrzeni społecznej. Ale nie tylko. Coraz mniej jest dialogu w sferze szczególnie mi bliskiej, czyli w TEATRZE.
A przecież teatr dramatyczny zasadza się na dialogu. Reżysera z autorem tekstu. Reżysera z aktorami. Postaci dramatu z innymi postaciami. Wreszcie spektaklu z widownią.
Dialog ma wpisany w siebie machanizm TOLERANCJI – czyli poszanowania poglądów innych niż nasze. Bez takiej akceptacji niemożliwe jest prowadzenie rozmowy. W jej miejsce pojawiają się tylko coraz bardziej zacietrzewione monologi.
Otwarcie na drugiego prowadzi do współodczuwania emocji i przeżyć partnerów dialogu. Teatralny dialog otwiera i ośmiela nas na zbiorowe wyzwalanie i rozwijanie EMPATII. Co niezmierne ważne – bezinteresownego współodczuwania ze słabszymi i pokrzywdzonymi. A tego nam dzisiaj szczególnie brakuje.
Teatr uruchamia w nas mechanizm AKCEPTACJI. Bo bez niej dialog wydaje się być trudno realizowalny. Aby rozmawiać, trzeba nauczyć się przyjmowania drugiego takim, jakim jest.
Aby wreszcie skutecznie dialogować, trzeba mieć wspólny zbiór wartości i norm umożliwiający rozumienie argumentów uczestników dialogu. Obecność TRADYCJI, w najszerszym tego słowa znaczeniu, jest niezbędna do prawidłowo przebiegającego dialogu.
I na koniec RÓWNOWAGA. Dialog ze swej istoty zakłada także wyrzeczenie się chęci bezwzględnej, ślepej dominacji przez jego uczestników. Jeśli tego brakuje, piękna sztuka dialogu zamienia się w agresywny, bezproduktywny tumult.
Dajmy szansę TEATROWI – Tolerancji, Empatii, Akceptacji, Tradycji, Równowadze - a damy szansę SOBIE.