"Inność innej osoby może być błaha, na przykład inny wygląd, ale może wystarczać, by skierować wobec niej nienawiść pod pretekstem obrony swojej wiary czy tożsamości" - mówił w wykładzie inauguracyjnym 658. rok akademicki na Uniwersytecie Jagiellońskim prof. Bogdan de Barbaro. Zwrócił uwagę, że szczególnie boleśnie doświadczamy dziś trzech epidemii: nienawiści, postprawdy i głupoty.
Reklama
Prof. dr hab. Bogdan de Barbaro – lekarz psychiatra i terapeuta, kierownik Zakładu Terapii Rodzin Katedry Psychiatrii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego podkreślał, że pandemia nienawiści, postprawdy i głupoty ma charakter psychologiczny i społeczny, ale jej katalizatorem była również epidemia koronawirusa, która wyzwoliła wachlarz emocjonalnych reakcji.
— Kiedy popadamy w stan nienawiści? Przyczyną może być poczucie zagrożenia, chaosu, własnej niepewności nieważności, lęk czy niegdyś doznane traumy. Jeśli agresja staje się emocją powszechną, wówczas znajdujemy sobie wspólnego wroga, np. grupy mniejszościowe, a o sobie myślimy, że jesteśmy patriotami, że bronimy wspólnoty narodowej i walczymy, by nie skrzywdzili nas obcy. Wtedy też pojawia się myślenie spiskowe — mówił profesor de Barbaro.
Jako przykład podał kiełkujące spiskowe teorie na temat pandemii koronawirusa, czy agresywne działania środowisk antyszczepionkowych.
Reklama
Drugim poważnym zagrożeniem jest, zdaniem profesora, epidemia postprawdy, którą posługują się m.in populistyczni politycy w imię zasady "ciemny lud to kupi", bo reakcje emocjonalne wyprzedzają refleksję. Spór na argumenty zamienił się w walkę odwołującą się do emocji i sensacji.
ZOBACZ WYKŁAD ZAREJESTROWANY W CZASIE INAUGURACJI:
Zaciera się różnica między myśleniem naukowym a potocznym. W dodatku, jak zauważył prof. de Barbaro, rewolucja technologiczna sprzyja rozpowszechnianiu bzdur i ogłupianiu obywateli.
A do tego dochodzi epidemia głupoty: — Wirus głupoty kosi obfite żniwo, jak mówił prof. Michał Heller. Niestety nie ma nią prostego lekarstwa, edukacja - jak widać na przykładzie antyszczepionkowców, nie wystarcza — podkreślał Prof. Bogdan de Barbaro.
— Trzeba oczywiście odróżniać głupią reakcję od głupiego przekonania. Głupią, ale zrozumiałą reakcją będą np. wulgaryzmy wobec kierowcy, który nagle zajechał nam drogę, ale twierdzenie, że dobrze jest jeździć 100 km na godzinę w terenie zabudowanym, uznamy za głupie niezależnie od okoliczności — mówił obrazowo, dodając, że są sytuacje, jak np. ataki na punkty szczepień, w których głupotę trzeba nazywać wprost.
Reklama
Profesor zwrócił też uwagę, że te trzy pandemie często ze sobą współpracują:— Trzeba być głupim, nienawistnym i mieć upodobanie do postawdy, by na przykład stawiać znak równości między homoseksualizmem, który zgodnie z nauką nie jest żadną patologią i nie jest przestępstwem, a pedofilią, która jest zbrodnią — stwierdził.
Profesor de Barbaro ma świadomość, że omawiane przez niego w wykładzie zjawiska są stare jak świat, ale zaznaczył, że rewolucja technologiczna, obyczajowa i pandemia koronawirusa zdecydowanie je wzmocniły.
Jak "się zaszczepić" przeciwko tym wirusom? — Potrzebna jest refleksja intelektualna, kierowanie się busolą etyczną, odróżnianie twierdzeń naukowych od przesądów i nieuleganie bezradności — zakończył prof. Bogdan de Barbaro, przywołując dewizę Uniwersytetu: "Rozum przed siłą".